|
pokemoniara.moblo.pl
gdy opowiadam komuś nasze relacja i twoje podejście do mnie każdy mówi mi nie martw się mała zależy mu ! . nie powiem bo te słowa pocieszają mnie ale dalej nie potr
|
|
|
gdy opowiadam komuś nasze relacja i twoje podejście do mnie , każdy mówi mi -nie martw się mała zależy mu ! . nie powiem , bo te słowa pocieszają mnie ale dalej nie potrafie zrozumiec dlaczego nie możemy byc razem !
|
|
|
spotkałam Cię na korytarzu. stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami. zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę . spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku. serce zabiło mi mocniej , tak bardzo pragnęłam twojej obecności , jednocześnie byłam na Ciebie zła ,że znów to robisz.. zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy. -ej mała , co jest? - uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku. jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać ,żebyś wrócił. - kocham cię - wyszeptałam. przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek. - wiesz dobrze ,że to co było między nami jest już skończone. na zawsze . - na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech , odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów. - nienawidzę Cię! - krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi. -nienawidzę ! -wyszeptałam ze łzami w oczach.
|
|
|
nie potrafię zrozumieć twojego podejścia do tego wszystkiego . czasem wydaje mi się że jesteś najgorszym chłopakiem na którym mogło mi kiedykolwiek zależeć . to straszne co czuje gdy piszemy i straszne jest to że pomimo twojego podejścia nadal kocham twój usmiech !
|
|
|
90% nastolatek przeżyłoby załamanie nerwowe gdyby Justin Bieber staną na dachu wieżowca gotowy do skoku , ty byłabyś częścią 10% , która wzięła by krzesło i popcorn , i krzyknęło " skacz suko .
|
|
|
- masz kurwa jakis problem ?!
-tak mam :|
- to mi go powiedz prosto w oczy !
-kocham Cię skurwysynie!
|
|
|
masz w sobie coś co sprawia że chcę chodzić do miejsc gdzie ' przez przypadek ' mogłabym cię spotkać `
|
|
|
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą, odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem.
|
|
|
`spierdalajcie , jestem boska`
|
|
|
jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu, była ta kiedy, odchodząc życzyłeś mi szczęścia.
|
|
|
wielu facetów mi się podoba. kilkunastu mnie kręci. na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. jednak kochać, mogę tylko tego jednego. i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
|
miałam stuprocentową pewność, że mnie kocha kiedy stanęłam przed nim zupełnie naga, a on patrzył mi w oczy.
|
|
|
juz tyle czasu minęło a my dalej patrzymy tak na siebie
|
|
|
|