|
Wypijmy do dna za te serca złamane, oszukane, za miłości i za każdy stracony przez nią czas, za każdą która będzie nowa, za facetów puste slowa, i za samotne noce,pijemy jeszcze raz!
|
|
|
Szła spokojnie ciemną ulicą, kiedy on przeszedł obok i zapytał jak się czuje. Jak mogła się czuć.? Jak myślisz.? Chusteczka, na której wyraźnie widniały jej łzy z rozmazanym makijażem świadczyła o szczęściu.? To był tylko kolejny dowód na to, jakim był dupkiem, nie zwróciłaby pewnie na niego nawet uwagi, gdyby nie zadał tego bezsensownego pytania. Nie zatrzymując się spojrzała za ciebie i ze Łzami w oczach dała mu chusteczkę. Spojrzał, nie wiem, czemu tak cholernie idiotycznie o czym po jego policzku spłynęła mała, delikatna łza. Wytarła ją po czym powiedziała, że na zawsze będzie jej miłością.
|
|
|
Muminek wyobraził sobie, że jest Buką. Zgięty wpół posuwał się wolno przez stosy martwych liści, a potem stanął, rozpościerając wokoło siebie mgłę. Wreszcie westchnął i spojrzał tęsknie w okno. Czuł się najbardziej samotnym stworzeniem na świecie.
|
|
|
życie przemieniło moje serce w sopel lodu.
|
|
|
powiedz dokąd zmierzasz, czy znajdziemy się ?
|
|
|
a teraz wyjdę z siebie i stanę obok, by popatrzeć na to wszystko z innej perspektywy.
|
|
|
na chuj te słowa czułe, nie chce Twojej litości, bo nie chcę nic już, nie szukam tej miłości.
|
|
|
na chuj te słowa czułe, nie chce Twojej litości, bo nie chcę nic już, nie szukam tej miłości.
|
|
|
bo ważniejsza jest teraz materialna przyszłość. są rzeczy, o których chciałabym nie myśleć, nie prosić Boga by myśli były jak serce dziecka czyste.
|
|
|
I tylko moi bliscy wiedzą, co jest grane, dzięki wam to nie jest mój testament, amen.
|
|
|
Dziś każdy dzierży własny gwóźdź do trumny człowiek rozumny czas trudny mieli przez sumienia tryby żyję na prawdę a nie na niby.
|
|
|
|