|
chcę Jego. nie słoik ulubionego dżemu, nie truskawkowego chupa chupsa, nie koktajl owocowy. odmawiam wszystkiego, co uwielbiam. zdecydowanie popadłam już w stan desperacji. odmawiam tego, bo wciąż mam tą nadzieję, że otrzymam to, co kocham. że otrzymam Ciebie. Twoje policzki w kolorze mojego ulubionego dżemu. usta o smaku truskawkowego chupa chupsa. i życie jak koktajl owocowy. złudna, pieprzona nadzieja. a jednak, właśnie ona trzyma mnie przy życiu.
|
|
|
Uwielbiała dołeczki na jego rzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla nie najważniejsze,najwspanialsze..jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było źle. na
|
|
|
Zbyt doskonały , by mieć Go na własność, by odważyć się Go kochać i żyć z Nim w ciągłym napięciu i strachu, że to się skończy...
|
|
|
Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść...
|
|
|
uważali mnie za naiwną idiotkę, która bezgranicznie wierzyła w Twoje każdego słowo. w każde zapewnienie miłości, w każde czułe słówka. mylili się. wiedziałam jaki jesteś. od początku nie mydliłam sobie oczu, że może jednak się zmieniłeś.. miałam świadomość jakim jesteś draniem. bezczelnym i nieczułym. z dnia na dzień przestałeś mnie 'kochać', rzuciłeś mnie z banalnym tekstem 'nie pasujemy do siebie'. dzięki temu, że przez cały nasz chory związek nie okłamywałam się - teraz, nie cierpię.
|
|
|
Królewna jest gatunkiem bliskim wymarciu , tak jak dinozaury czy smoki , które już nie istnieją . Odznacza się ona szlachetnością , uczciwością , ufnością i niezłomną wiarą w jedną , wielką , nieskończoną miłość . Przez całe życie tak naprawdę kocha tylko jednego chłopaka i jest mu wierna do śmierci . Mimo , że ten cham wykorzystuje ją i zdradza ! . Jest to najbardziej naiwna istota na Ziemi , niewiedząca o tym , że książę , stworzony dla niej , tak naprawdę wgl nie istnieje ! .
|
|
|
Przecież jestem tak banalna, że aż typowa; nic się nie dzieje. Jestem nigdzie i wszędzie, zawsze i nigdy. Kiedyś byłam bardziej tak mi się przynajmniej wydawało, a teraz jestem mniej. Teraz tylko trwam, nie wierząc i nie oczekując.
|
|
|
I choć mogłaby udawać, że niczego więcej nie chce od życia, umiera ze strachu, że wpadnie w depresję i któregoś dnia popełni samobójstwo.
|
|
|
Wiesz co ? .
Ona Cię kochała. Byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który korzystając z pierwszej lepszej okazji, poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią .
|
|
|
A przecież była pewna, że nigdy wcześniej się nie spotkali. Był tu obcy, dostrzegała to aż nazbyt wyraźnie. Nie pasował. Jego inność odbijała się w spojrzeniu, w postawie i w każdym geście. Prowokowała do pytań. Oczy miał niebieskie , błękitne . Wydawały się bardzo ciepłe i pełne światła...
|
|
|
- Mogę sprawić , że będziesz najszczęśliwszą dziewczyną na świecie .
- Wielu tak mówiło . . . a żadnemu się nie udało
|
|
|
- Mówiłam Ci , że będziesz przez niego cierpieć .
- Mówiłaś . A ja jak zwykle nie słuchałam , bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość , gdy na mnie spoglądał .
- Nie widziałaś . Chciałaś widzieć . . .
|
|
|
|