|
pjonaszczylu.moblo.pl
i nie zapominaj że gdzieś tam po lewo za cyckami jest jeszcze serce które łatwo możesz zranić.
|
|
|
/
i nie zapominaj, że gdzieś tam po lewo, za cyckami jest jeszcze serce, które łatwo możesz zranić.
|
|
|
/Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiąc kawałków przestaje być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak, to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?
|
|
|
/jeśli chodzę w luźnych spodniach, nie maluje się, potrafię wypalić cala paczkę fajek dziennie, klnę jakby to był mój język narodowy, lubię słuchać dobrego rapu, czasem lubię wypić, nie znaczy, ze jestem gorsza od ciebie, wytapetowana zdziro.
|
|
|
/kiedyś miałam dość duże grono przyjaciół, niby wszyscy nazywali mnie kimś ważnym i kimś kogo potrzebują - a co się okazało? doskonale sobie radzą, pewnie nawet o mnie nie myślą i mają głęboko to że tracimy na tym cholernie dużo. ale cóż, takie jest życie. to kurewsko ciężkie na to patrzeć ale jebie, moje szczęście ponad wszystko.
|
|
|
/świat jest skurwysyński. ludzie są skurwysyńscy. cześć.
|
|
|
/Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. nie dlatego,że nie wiem, nie dlatego, że boję się ich reakcji, nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
|
/Może w każdym z papierosów, które wypalała była jakaś tajemnica? Było jakieś słowo, które nie mogło przejśc jej przez gardło? Może w tym czasie myślała o kimś, o kim wcale nie chciała myślec i uważała, że warto miec tą cholerną nadzieję?
|
|
|
/
myślisz, że sobie radzisz i nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach.
|
|
|
/przecież wiesz, że w tłumie też jesteśmy sami.
|
|
|
/
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
|
/długo to nie znaczy wiecznie, przecież dobrze wiem.
|
|
|
/życie kopie w dupę zbyt często, za mocno.
|
|
|
|