|
pijana_powietrzem.moblo.pl
W pogoni za lepszej jakości życiem.
|
|
|
W pogoni za lepszej jakości życiem.
|
|
|
Poczuj, dudni rap. Stopa, werbel, bas, to co nas napędza od lat.
|
|
|
. Co mogę powiedzieć o miłości? Że to podła suka - ale nikt inny nie da Ci tyle uśmiechu, napadów radości, niekontrolowanego śmiechu, iskierek w oczach i kołatania serducha. Ale również nikt inny nie wykończy Cię tak bardzo psychicznie - nie zada tyle bólu i ran. To podstępna żmija, która pozostawia Nam po sobie swoją siostrę - nadzieję, która doszczętnie Nas zabija. I szczerze, to czasem mam wrażenie , że mam na dupie napis 'kopnij mnie' , a życie zbyt często go widzi. Ale dobrze jest. Palę, piję kawę. Czasami nawet zdarza mi się oddychać. Chyba żyje. Tak, żyje. Codziennie wstaje by przeżyć tak samo cholernie pusty dzień. Ale mam przyjaciół i rodzinę. I jego - mojego prywatnego "kogoś". Tak, ich obecność, która daje mi szczęście.
|
|
|
Uwielbiam odstraszać zazdrosne laleczki wzrokiem, który ma w sobie tak ogromną ilość pewności siebie , że prawie Je zabija. Kocham uśmiechać się do Nich cynicznie, mając świadomość , że jestem o niebo lepsza od Nich. Wielbię ich speszony wzrok, gdy spojrzę im prosto w oczy, które przysłaniają te beznadziejne sztuczne rzęsy. Kocham Je wkurwiać, to taka moja tyci pasja. Często wiele planuję - tak, wiele mi się nie udaje. Mam tak dużo marzeń - spełniam tyle ile mogę. Tak mocno wierzę - choć czasem nie mam na to już sił. Obieram cel - choć na dobrą sprawę nie mam punktu odniesienia. Tak wiele razy się zawodzę - choć próbuję ufać. Tak mocno kocham, choć powinnam wyjebać Go z serca. Tak dużo kopów dostaję, a mimo to podnoszę się i idę dalej. Bo wiesz, nie warto upaść na glebę - uwierz, asfalt źle smakuje i wygląda z bliska.
|
|
|
CZ2. Nie powiem "będziemy razem do końca życia", bo mogę się rozczarować. Mogę jedynie powiedzieć "CHCIAŁABYM, abyśmy byli razem już na zawsze". Mogę powiedzieć, że jest mój, choć na moment. Życie nauczyło mnie kierować się rozumem. Nauczyło mnie również, że żaden związek nie przetrwa całego życia, chyba, że to życie kończy się za - góra - rok. Nie mówię już sobie, że będę z kimś na zawsze, że nigdy nie zerwiemy. A tym bardziej tego nie obiecam. Kiedyś tak sobie wmawiałam, a potem byłam wielce rozczarowana, że tak nie jest. Myślę, że uczę się na błędach. Jednym z największych błędów jaki można popełnić, to przywiązać się zbyt bardzo do obecności drugiej osoby. Czasami duszę się własnymi słowami. Szczerze, to czasem boję się spróbować, bo jeśli mi się nie uda, to nie wiem jak będzie wyglądała reszta mojego życia. W sumie bezpieczniej jest pozostawać w sferze marzeń, niż ryzykować popełnieniem błędu. / pijana_powietrzem
|
|
|
Cz1. Trochę się popieprzyło, napieprzyło, rozpieprzyło i w ogóle pieprzy się. Kurcze, uwielbiam go. Jest słodki do granic, jak pieprzony cukier. Cudowny, inny. Wyjątkowy[?]. Nigdy nie można powiedzieć, że każdy facet jest taki sam, bo nie jest. Stereotypy zranionych kobiet, które trafiły na bezuczuciowych skurwysynów. One kierują się tym, co czują, kierują się sercem. A czasem powinno kierować się głową, bo serce zawodzi. Nie mogę powiedzieć, że on jest tym jedynym, bo tego nie wie nikt. / pijana_powietrzem
|
|
|
Jesteś z nim szczęśliwa? Super! Bądź szczęśliwa - życzę Ci tego. Śmiej się - niech cały świat zastanawia się "dlaczego?". Ale pamiętaj - największy błąd jaki możesz popełnić, to przyzwyczaić się zbyt bardzo do JEGO obecności.
|
|
|
Uwielbiam go. Jest słodki do granic, jak pieprzony cukier. Cudowny, inny. Wyjątkowy ? Nigdy nie można powiedzieć, że każdy facet jest taki sam, bo nie jest. Stereotypy zranionych kobiet, które trafiły na bezuczuciowych skurwysynów. One kierują się tym, co czują. A czasem powinno słuchać się umysłu, bo serce zawodzi. Nie mogę powiedzieć, że on jest tym jedynym, bo tego nie wie nikt. Nie powiem "będziemy razem do końca życia", bo mogę się rozczarować. Mogę jedynie powiedzieć "CHCIAŁABYM, abyśmy byli razem już na zawsze" . Mogę powiedzieć, że jest mój, choć na moment. / pijana_powietrzem .
|
|
|
[Ja]: Mamo, to dziwne.. On w ogóle nie jest w moim typie, mój ideał urody jest zupełnie inny niż on wygląda. Zupełne przeciwieństwo. Bardzo odległy. Ale to "coś" tak mnie w nim intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć. Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem, co on takiego w sobie ma, nie wiem nic. Nie wiem co się ze mną stało..
[Mom]: A ja wiem. Dorosłaś. Pokochałaś na prawdę, szczerze. Nie jego wygląd, lecz dusze.
|
|
|
|