|
pijana.szczesciem.moblo.pl
byli parą idealną tylko szkoda że sie nie znali
|
|
|
byli parą idealną, tylko szkoda, że sie nie znali
|
|
|
- Jak długo jeszcze masz zamiar udawać kogoś kim nie jesteś?!
|
|
|
Przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
lubiłam te letnie wieczory, gdy przesiadywaliśmy na schodach, graliśmy w siatkówkę , kosza czy też zwyczajnie szwędalismy się bez celu. lubiłam ten zgrany układ Naszej trójki - ten sam, który nie tak dawno się rozjebał.
|
|
|
granie mi na nerwach ? daj spokój - prędzej nauczysz się grać na grzebieniu niż mnie to ruszy.
|
|
|
nienawidzę tego, gdy piszesz jakimś zjebanym szyfrem. urywasz zdania w połowie mówiąc , że to nie ważne - po chwili prosząc bym wyjaśniła czemu u mnie jest tak a nie inaczej. wydaje mi się , że układ 'możesz na mnie liczyć' działa w dwie strony - więc ja się pytam, co do cholery się z Tobą dzieje?!
|
|
|
pamiętam tą Małą - była czymś w rodzaju kozła ofiarnego na osiedlu. większość wyśmiewała jej wygląd i zachowanie - a ona zwyczajnie potrzebowała pomocnej ręki i zrozumienia. pamiętam też dzień Jej pogrzebu i krzyk matki nad grobem.
|
|
|
te czasy pamiętam jak przez mgłę - bo pamiętam niewiele. zamykając oczy staje mi przed oczami obraz kilkudniowego piekła w domu, później karetki i telefonu ze szpitala. widzę łzy matki i ojca i pogrążoną w smutku rodzinę. przypominam sobie swój żal do Boga, i milczenie mamy, która gdyby mogła krzyczałaby w niebogłosy. najbardziej utkwił mi w pamięci dzień pogrzebu - ostatnie pożegnanie, i ostatni widok Twojej twarzy. tato, który ledwie się trzymał i mama która nie trzymała się wcale. później było coraz gorzej - kłótnie , żal do siebie nawzajem , topienie smutku w alkoholu ..
|
|
|
weź bucha - głęboko w płuca. ciesz się chwilą, poczuj wolność.
|
|
|
Jest ci źle? Nie powiem ci: hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać. Płacz ile chcesz, pomyśl tylko, czy warto.
|
|
|
Kolejny sms, kolejna nadzieja, kolejne rozczarowanie.
|
|
|
|