jeszcze tydzien temu płakałaś za stratą przyjaciółki. spoko. współczułam. ja nawet nie mogłam sobie wyobrazić jaki ból towarzyszy przy śmierci tak bliskiej osoby. ale teraz nie moge ogarnąć tego co robisz. codziennie nowe roześmiane zdiecia na nk, nowe kolezanki, wagary i zabawa w najlepsze. nie mam nic do tego. powiedz mi tylko po chuj była ta cała szopka, rozpaczanie i pieprzenie ze bez niej juz nigdy nie bedzie dobrze.
|