|
pesymistyczna.moblo.pl
Wynoś się. Nie. Wynocha! Nie. Dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego o co cię proszę? Czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi? Nie odejdę.
|
|
|
- Wynoś się.
- Nie.
- Wynocha!
- Nie.
- Dlaczego chociaż raz nie zrobisz tego, o co cię proszę? Czy to takie trudne wyjść i zamknąć za sobą drzwi?
- Nie odejdę.
- Bo?
- Kocham cie.
|
|
|
-Kocham Cię.
-A właśnie, skoro szczerze rozmawiamy, odejdź!
-Co?
-Wypier*alaj!
|
|
|
Był wieczór. Jak co dzień dzwoniłeś, żeby dowiedzieć się co u mnie. Jednak rozmowa zeszła na zły tor. Przypadkiem przyznałam się, że cię zdradziłam. Zareagowałeś okropnie. Wyłączyłeś telefon, myślałam że to koniec. Gdy wreszcie odebrałeś, myślałam że zrozumiałeś. Że to był tylko przypadek, że on mnie zmusił, że ja nie chciałam, że ja nigdy! Potem od twojego przyjaciela dowiedziałam się, że przeze mnie pierwszy raz w życiu płakałeś.
|
|
|
-Nie ufasz mi.?
-A sądzisz, że można ufać osobie, której prawie się nie zna.?
-Ja Ci zaufałem.
|
|
|
-Umiem wszystko- powiedział do dziewczyny chłopak.
-Zaraz sprawdzimy- odpowiedziała.
-Powiedz co zrobić a zrobię to.
-Włóż ogień do wody, zaczaruj pogodę, skocz aż do księżyca.
-Jak mam to zrobić tego nikt nie umie.
-Wreszcie się przyznałeś, że nie umiesz wszystkiego.
Niektórym tylko się wydaje że wszystko potrafią,
lecz człowiek nie umie nawet podstawowych czynności Boga.
Tylko Bóg umie zrobić wszystkko, chyba, że da komuś taką moc.-Skąd to wiesz! Nie jesteś Bogiem.
Lecz ona się tylko do niego uśmiechnęła i odeszła bez odpowiedzi.
|
|
|
-Boję się
-To dowód na to że kochasz
|
|
|
- Chciałbym Cię pocałować, a potem zaparzyć cherbatę licząc na to, że pocałunek się powtórzy..
- ehh.. cześć!
- ej ! co się stało? coś źle powiedziałem?
przepraszam...
- napisałeś herbata przez ch ... :/
|
|
|
Ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury, nie dało się wisnąć delete, wpisać nowej treści w mgnieniu oka i zrobić defragmentacji dysku
|
|
|
-jak się czujesz, dziś już lepiej?
-jakby Ci to powiedzieć… Pomimo tych zapuchniętych oczu, mokrych poduszek, miliony chusteczek i wszędzie warlających się zdjęć i wspomnień – wszystko gra. A i mam tylko cholernie bolące serce. Ale dziękuję czuję się wyśmienicie.
|
|
|
- tęsknię za Tobą.
- ja też. nawet bardzo. ale to niczego nie zmienia.
|
|
|
-Pamiętam jak byłeś ubrany.
-Jak byłem ubrany?
-Miałeś szarą, sztruksową marynarkę.
-Pamiętasz tę marynarkę? Już z niej wyrosłem.
-Była mięciutka, lubiłam się do niej przytulać. Pierwszy raz przytuliłam się do tej marynarki.
-Do mnie w tej marynarce-uściślił.
|
|
|
- Mogę cie o coś zapytać?- powiedziała z wahaniem
- Strzelaj.
- Dlaczego? To znaczy dlaczego chcesz czekać do ślubu?
- A znasz jakiś piękniejszy dar dla osoby , z która zamierzasz spędzić resztę życia? Piękniejszy niz to , że czekałaś właśnie na nią?
|
|
|
|