|
zasada 666 : z wysłannikami diabła sypia się najlepiej.
|
|
|
leje się alkohol, leje, papieros się pali, nikotyna w tle, a na parkiecie
muzyka dudni w bębenkach usznych wiem, że mnie lubisz, wiem, że
masz niegrzeczne myśli co do mego ciała.
|
|
|
zastygłeś w moim świecie,
nie ma Cię. czasem wieczorem
Cię jeszcze tylko kocham.
|
|
|
poplamiłeś moje serce,
wstęga krwi polała się.
|
|
|
chciał żebym zatraciła się w jego ramionach, zatraciłam się,
chciał bym się przysiadła, przysiadłam się,
chciał bym odeszła, od miesięcy mnie przy nim nie ma...
|
|
|
i mówić dla chłopaka, na którym nam zależy, o tym jak bardzo nas rani, kiedy on nie wie, że chodzi o niego - bezcenne.
|
|
|
i nagle nie jesteś z siebie dumna,
i nagle wiesz, że alkohol nie powinien
być nazywany radzeniem sobie.
|
|
|
Zapijam ten syf Krwawą Mery,
w mojej głowie pulsuje coś więcej
niż tylko procenty.
|
|
|
zasada 800 : każdą miłość można stracić jak i odzyskać
|
|
|
niektóre usta potrafią pocałunkiem przekazać to czego
nie potrafią wyrazić słowa przez co pocałunek nabiera
smaku goryczy i smutku.
|
|
|
wyglądałabym świetnie gdyby nie nieprzespane noce, cierpienie,
tęsknota wypisane na mej twarzy pod postacią rys twarzy. byłabym
piękna...
|
|
|
która z nas z młodości nie obiecywał sobie, że się nie zakocha,
że będzie podrywaczką na wysokich czerwonych obcasach, a
szare kobiety będą mówić i szeptać na jej temat? która z nas
dziś wini siebie, że zawiodła jej determinacja i zawziętość?
|
|
|
|