 |
pauka24.moblo.pl
piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję. kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę
|
|
 |
piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję. kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę
|
|
 |
od dziś, będę wyzwolona. będę klnąć ile popadnie. przestanę nosić stanik. pić będę, w zbyt niedozwolonych ilościach. palić, tyle, że dym nikotynowy będzie częstszym gościem w moich płucach niż tlen. przestanę dbać o swoją fryzurę podczas wiatru. będę spać w wannie. skończę kontrolować moje wybuchy histerii.
|
|
 |
złamać wszelkie zasady. robić coś, co by do głowy wcześniej nie przyszło. smakować życie. mieć głęboko w dupie opinię chorej publiczności naszego życia.
|
|
 |
Nie jestem uzależniona od alkoholu , tylko od szczęścia , a to , że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa
|
|
 |
- wiesz co lubię robić najbardziej ?
- no ?
- leżeć na łóżku z słuchawkami w uszach i patrzeć w sufit.
- czemu akurat to ?
- bo kiedyś jak to robiłam, on zawsze pisał.
|
|
 |
Idź do pana z muzyki , i oznajmij , że nie będziesz śpiewać , bo cię onieśmiela . spytaj pani z historii , czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury , uśmiechnij się , i poradź księdzu , żeby wyluzował . zaczep obcego chłopaka i powiedz , że ma genialne oczy . żyj kurdemol na całego , a nie ograniczaj się , mówiąc , że jesteś nieśmiała , bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża , trójkę dzieci , zero przyjemności z życia i tą myśl , że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego
|
|
 |
Nie obiecuj, że wszystko będzie dobrze.
Obiecuj, że zrobisz wszystko by tak było
|
|
 |
nic nie robię. leżę. chodzę. śpię. marzę o tobie.
|
|
 |
-Dla Ciebie zrobię wszystko, gdybyś poprosiła...
-A gdybym poprosiła żebyś mnie zabił. Zrobiłbyś to?
-Tak. Ale chwile później zabiłbym siebie...
|
|
 |
Srebrną żyletką na dłoni wycinam kolejne znaki...choć czuje jak bardzo to boli...choć widzę jak krew z mych ran płynie... nie przerwę swego natchnienia co razem z żyletą po dłoniach lekko płynie...Po fakcie ocieram ręce z ran krwawych śladów...składam je równo w podzience...że nie zabiłam sie odrazu..., że tym razem choć blisko kresu życia byłam...powstrzymałam się...dlaczego?... może w coś w końcu uwierzyłam...może ostatni raz szansę sobie dałam...wiem jedno następny raz końcem będzie i dla Was gdy znów sięgnę po zbrodnie...nie powstrzymam się napewno...zginę...na ścianie krwią własną napiszę...
Przepraszam Cię Królewiczu...
|
|
 |
-Popatrz na mnie.
-Po co?
-Popatrz, a może zrozumiesz jak wyglądają ludzie, których ranisz. ;((
|
|
 |
- Widzisz jej łzy?
- Nie.
- I na tym polega obojętność.
|
|
|
|