|
patycja13261.moblo.pl
Przyjaciel to taka osoba która pacnie cię w łep kiedy zaczniesz zbaczać na zły tor w swoim życiu osoba która powie ci prawdę nawet jeśli będzie bolesna osoba do
|
|
|
Przyjaciel - to taka osoba, która pacnie cię w łep, kiedy zaczniesz zbaczać na zły tor w swoim życiu, osoba która powie ci prawdę nawet jeśli będzie bolesna, osoba do której możesz zadzwonić o 4 nad ranem i z ironią w głosie zapytać co tam?
|
|
|
Od września nowa szkoła,klasa,nowy etap w życiu.Może i dobrze,a może i nie.Sama nie wiem.Z jednej strony chce poznać nowych ludzi,ale z drugiej nie mam jakoś ochoty
|
|
|
Może to dziwne, ale lubię noce. Lubię ten mrok, który narasta jak już zniknie słońce.
|
|
|
Siedząc sama zastanawiam się czy moje życie zawsze będzie tak wyglądało? Czy zaznam kiedyś odrobinę szczęścia? Zazdroszczę tym, którzy naprawdę się kochają którzy są dla siebie stworzeni I nic poza ich miłością się nie liczy. Kiedy ja poznam takie uczucie?!
|
|
|
Zwykła ławka zmienia się w magicznie miejsce gdy siedzisz tam z przyjaciółmi.
|
|
|
jesteś moją przyjaciółką . jeśli ktoś złamie Ci serce, to ja złamie mu nos .
|
|
|
najgorzej jest wieczorami - gdy siadasz na łóżku i czujesz , że tak na serio nie masz nic.
|
|
|
Gdybym miała władzę nad słowami... Gdyby słowa mnie słuchały, może potrafiłabym powiedzieć Ci... Jak bardzo, jak mocno, jak słodko... Ale słowa nieznośne kryją się za zakrętem mego serca i tylko słyszę śmiech dźwięczny - daleki. Nie słowami Ci powiem - lecz pieszczotą, dotykiem rąk, zapachem, gestem.... Dziękuję....!!
|
|
|
Tyle marzeń w jeden dzień, tyle słów w nieskończoności mowy, chciałabym dotknąć... chociaż wiem, że nierealny jest to pomysł. Jak mam ziścić swe marzenia, jak pozbierać me tęsknoty, chociaż wiem, że do spełnienia nie wystarczy tylko dotyk. Jak powstrzymać swoje sny, jak nie pragnąć Twoich dłoni, gdy ma dusza mówi mi, że wszystkiego ktoś zabronił. I nie będzie nigdy dane to co mogło szczęściem być. Tylko to co zakazane będzie mi się wiecznie śnić...
|
|
|
nie mogła zrozumieć tego, dlaczego przy nim akurat mocniej biło jej serce. był zwykły, przeciętny. nie był księciem, o których opowiadała jej mama. a jednak coś w nim było, coś czego nie można było wytłumaczyć
|
|
|
Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej, szczerej, szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne, ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego, że nas nie spotkało...
|
|
|
"...Bo widzisz, prawdziwa przyjaźń nie kończy się nigdy. Nic nie jest w stanie jej zachwiać - żadne kłótnie, wątpliwości czy inne problemy. Nawet odległość nie może być przyczyną do jej zerwania. Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego, co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy..."
|
|
|
|