|
pattinsonova.moblo.pl
Obiecajcie mi że rzeczywistość będzie lepsza od snu.
|
|
|
Obiecajcie mi, że rzeczywistość będzie lepsza od snu.
|
|
|
zdobyć.
rozkochać.
rzucić.
|
|
|
Oddałam swój bagaż doświadczeń do przechowalni. Powiedziałam, ze zgłoszę się po niego, jak zatęsknię. Póki co nie wracam do starych spraw i nie unikam problemów. Na nowo wskoczyłam na kruchy lód i zastanawiam się czy dopłynę na nim do brzegu. Znowu mam ochotę na zabawę w kotka i myszkę, znowu chcę udawać, ze niczego nie wiem o życiu...Choć tak właściwe co ja o nim wiem? Chyba tylko tyle, że jest pełne zawirowań i zwrotów akcji. Daje smutek, zamienia go w szczęście, a odchodząc zostawia łzy. Przybliża Ci niebo i sprawia, że powolutku schodzisz do piekła. Wczoraj chodziłeś dumny po ulicy, a dziś chowasz się za garażami i unikasz spojrzeń.
|
|
|
Dziś między wdechem, a wydechem. Między uderzeniem, a bólem.
Między jednym, a drugim, w ułamkach sekund - odnajduję szczęście.
|
|
|
i siedzę na balkonie w tę letnią noc.
patrzę w gwiazdy mysląc, że ty też
właśnie na nie patrzysz . < 3
|
|
|
Początkowo próbowałam się bronić przed szczęściem, w obawie przed utratą życia, do którego się przywiązałam. Nie wiedziałam bowiem, ile dobrego może przynieść ucieczka od życia, które już dawno straciło swój sens.
|
|
|
wieczór był chłodny, siedzieli na dużym kamieniu, to ona pierwsza wzięła go za rękę, tak naturalnie, jakby ta ręka zawsze do niej należała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali się zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił. a potem decyzja przyszła tak nagle, że nie było odwrotu ani zastanawiania się, ani wyboru, ani zgody, ani niezgody, wszystko działo się tak, jakby od zawsze byli razem i od zawsze znali swoje ciała i dusze.
|
|
|
Jednak wspomnienia chyba najbardziej bolą.
|
|
|
paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska .
|
|
|
dążyła do perfekcji liczyła na to,że któregoś dnia on powie do swoich kolegów "ona jest idealna".
|
|
|
kocham Cię, Ty mój melodramatyczny dupku.
|
|
|
bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności - to najgorsza udręka, najcięższa tortura.
|
|
|
|