|
pattinsonova.moblo.pl
Kolejny raz w ścianę uderzam pięścią .
|
|
|
Kolejny raz w ścianę uderzam pięścią .
|
|
|
Czasami łapię taki stan, stan rozkminy, podczas którego uświadamiam sobie tyle ważnych rzeczy. Widzę, co robię źle, zauważam, co tracę, myślę o tych, którym na mnie zależało, a ja ich olałam, przypominam sobie o ludziach, którym zaimponowałam, będąc sobą, jednak nie zważałam na to, bo chciałam być super w oczach innych. Moje życie to taka drabina.
|
|
|
` pozornie wydaje się,
że jest wszystko w porządku.
|
|
|
a ona staje się wredną dziwką w wytwornej sukni, którą każda chciałaby być, którą każdy chciałby mieć...
|
|
|
-Ona zniknęła.
-Kto zniknął?
-Jego miłość do mnie.
|
|
|
rzygam całym tym szczęściem .
|
|
|
mam szacunek dla prawdziwych, mam pogardę dla fałszywych..
|
|
|
chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
|
|
|
Po jedenaste: 'Marzeń swych zabijać nie będziesz.' ! .
|
|
|
chodź ze mną, będziemy kraść słońcu promienie ♥
|
|
|
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania
|
|
|
|