|
patrysiiek.moblo.pl
Na co tak czekasz .? Na to że wróci. Że przytuli mnie i jak dawniej powie że mnie kocha. Ty i te twoje chore złudzenia
|
|
|
- Na co tak czekasz .?
- Na to że wróci. Że przytuli mnie i jak dawniej powie że mnie kocha.
-Ty i te twoje chore złudzenia
|
|
|
pozostało nam wpatrywać się w dym i zastanawiać nad tym, co spieprzyliśmy. ;x
|
|
|
z facetami jest jak z ciastkami. wiesz, że Ci szkodzą, ale i tak je jesz. bez opamiętania się nimi delektujesz, a później ponosisz konsekwencje. w przypadku mężczyzn - nieprzespane noce. w przypadku ciastek - dodatkowe centymetry w biodrach.
|
|
|
moje imię, bezszelestnie padające z jego ust, daje mi większą satysfakcję niż picie kakao w środku nocy.
|
|
|
perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', 'sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu'.
|
|
|
jej desperacja doprowadziła do zachowań, niemal obsesyjnych. była w stanie podejść do obcego mężczyzny w autobusie i przytulając się znienacka, zacząć żalić jak bardzo brak jej miłości.
|
|
|
pokazałeś palcem na jedną z dziewczyn, mówiąc do kolegów, że Ci się podoba. odruchowo zaczęłam analizować jej wygląd, sposób bycia i gesty. starałam się do niej upodobnić. pomimo tego, że obiecałam sobie, nigdy nie zmieniać się dla mężczyzny. doskonale wiedząc, że i tak nie dostrzeżesz mojego poświęcenia.
|
|
|
i wciąż nałogowo wypytuję czy mnie kochasz, mając nadzieję, że za setnym czy tysięcznym razem w końcu odpowiesz twierdząco, choćby dla świętego spokoju.
|
|
|
brak mi Twojego drażniącego uśmiechu i nadzwyczajnego optymizmu, który tak mnie irytował. chciałam się pozbyć Twoich wybuchów euforii, a teraz gdy je straciłam, jestem wstanie oddać dosłownie wszystko za ich powrót.
|
|
|
Obiecałeś kiedyś, że nigdy nie odejdziesz, uwierzyłam. właściwie to nadal wierzę, że nie odszedłeś. Ty po prostu zabłądziłeś w drodze do kiosku, prawda?
|
|
|
Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływie furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy..
|
|
|
Wiesz, śniłeś mi się dzisiaj, czułam jakby działo się to naprawde, czułam na sobie twój oddech, twoje spojrzenie, poprostu czułam, że jesteś, zakleiłam nawet taśmą oczy, byle by tylko się nie obudzić.
|
|
|
|