|
patrysiiek.moblo.pl
Zostanę przy Tobie nie pytam czy chcesz. 3
|
|
|
Zostanę przy Tobie, nie pytam czy chcesz. < 3
|
|
|
czy gdybym zaczynała zdanie od kropki, była wręcz 'sucha' i miała o 3 lata więcej zwróciłbyś na mnie uwagę ?
|
|
|
Książę! Zgubiłeś koronę, koń ci uciekł, a Księżniczka od dzisiaj ma Cię w dupie! // ejkotq
|
|
|
to Ci ludzie za których pójdę wszędzie , Ci którzy staną za mną zawsze , mimo wszelkich konsekwencji i vice versa. robię z nimi wszystko - zaczynając od picia, kończąc na płaczu i smutkach. wiesz co to jest ? przyjaźń, taka na wieki , taka w której mogę być pewna tych ludzi, a Oni mnie. / veriolla
|
|
|
- Czego się boisz najbardziej.? - Ja.? Hmm... Nie boję się śmierci, nie boję się bólu i samotności. Boje się tego, że nigdy nie przestanę go kochać i ta miłość kiedyś zabije i spowoduje, że będę cierpieć, że będę już zawsze sama.
|
|
|
minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat. :D
|
|
|
-Ej księzniczko czemu płaczesz? -A jaka ze mnie księzniczka?Sukienka mi sie pobrudzila i porwała,koń spierdolił a ksiąze spi pijany w kanjpie za rogiem.Złoto spłyneło z korony razem z deszczem... -To rzuc ten sztuczny świat i chodz ze mna.Nie mam bialego konia, i pałacu i nie wiem gdzie pojdziemy ale... -pomóż mi wstac,juz ide.
|
|
|
a gdy Ci powiem, że jesteś czynnikiem dzięki, któremu funkcjonuje, wrócisz?
|
|
|
jasnego dnia w środku nocy , dwóch martwych chłopców stanęło do walki , tył w tył , twarzą w twarz. wyciągnęli miecze i zaczęli do siebie strzelać , głuchy policjant usłyszał hałas i pobiegł by ocalić obu martwych chłopców . i jeżeli nie wierzysz że to prawda , spytaj ślepego mężczyznę , on również to widział . . .
|
|
|
Może widzisz we mnie zwykła dziwkę, tak naprawdę jestem niezwykła
|
|
|
- Szukam Cię,
ale kiedy Cię znajduję,
udaję, że Cię nie widzę.
Kocham Cię,
ale kiedy cię widzę,
udaję, że Cię nie kocham.
Kiedyś przez ciebie zginę,
ale udam,
że ginę przypadkowo..
|
|
|
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
|
|