|
patrycja1414.moblo.pl
Nie psuj tego co masz pragnąc rzeczy których mieć nie możesz.
|
|
|
Nie psuj tego, co masz, pragnąc rzeczy, których mieć nie możesz.
|
|
|
Przyjaciel - osoba , którą znasz już szmat czasu i wydaje Ci się , że wiesz o niej wszystko . Człowiek , z którym przeżyłeś najlepsze chwile , a czas , który razem spędzacie mógłby się nigdy nie kończyć . Kłócicie się czasem o poważne sprawy innym razem o błahostki , ale mimo wszystko nadal idziecie razem . Pomagacie sobie , gdy tego potrzebujecie i nie wyobrażacie sobie życia bez siebie . Jeśli masz kogoś takiego przy sobie to mu podziękuj , podziękuj za to , że nigdy nie zostawił Cię w trudnej sytuacji i zawsze był , gdy tego potrzebowałeś . Dziekuje kochanie ;*
|
|
|
Czy to oznacza,że jestem słaba skoro płaczę nad rozlanym mlekiem,rozbitym wazonem czy stłuczoną szklanką? Przecież powinnam wyrzucić zbędny karton i iść do sklepu po nowy uprzednio wycierając białą kałużę. Pozbierać ostrożnie kawałki wazonu i wyrzucić go na śmieci.Tam gdzie jest miejsce dla wszystkich popsutych rzeczy. Nie przejmować się tym,że ten wazon był pamiątką. Powinnam przestać płakać nad rozbitą szklanką. I nie zachowywać się jakby to był koniec świata. Powinnam przestać też miewać te swoje humory i nie wybuchać tak łatwo. Dużo rzeczy powinnam. Ale chyba na pierwszym miejscu powinnam wziąć się w garść i przestać kochać chłopaka,który tak mnie zranil, i rani nadal./hoyden
|
|
|
Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego, że już nie będę rozmawiać z Tobą, że minęło już dużo czasu, że Tobie już się pewnie ułożyło, że Ty nie myślisz o mnie, że żyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja... Choć przez chwile.. Pamiętam, że szedłeś koło mnie a teraz jesteś już tak daleko, że nie obejmuje Cie mój wzrok. Taak.. Jeszcze trochę czasu... Teraz będę żyła z dnia na dzień, aby szybciej mijały dni i żeby po raz któryś zaczęła odnawiać się we mnie nadzieja.., że świat nie kończy się na jednej nieszczęśliwej miłości, na czyjś słowach, gestach. A teraz... Będę musiała przypomnieć sobie życie sprzed paru miesięcy, przypomnieć sobie, że kocham zachody słońca i nie myśleć o tym, co teraz robisz. Po prostu żyć..
|
|
|
Kiedyś myślałam, ze jestem silna, że potrafię być obojętna i traktować innych tak jak oni traktują mnie. Nie myślałam, że jeden człowiek, kilka wspólnych chwil mogą mnie złamać, rozjebać na malutkie kawałeczki, które zaraz po złożeniu znów gubię. Nie pokazuję jak bardzo zmienił mnie czas, ludzie, sekundy, minuty, ON. Najlepsze jest to, że staram się być oparciem dla innych a sama nie radzę sobie z własnym życiem. Gubię się, zapadam w cholerny mrok w którym istnieją tylko ślepe uliczki bez możliwości ucieczki. Ale gdzieś tam w mojej własnej podświadomości i w mięśniu nazywanym sercem, istnieje drobna iskierka nadziei, nadziei na lepsze jutro./selektywnie
|
|
|
Doskonale znam ból kiedy traci się oddech,każde zamknięcie powiek jest gorsze od śmierci,strach przed przypadkowym pojawieniem się go w śnie,kolejna bezsenna noc pełna obaw i lęku.Znam uczucie kiedy serce spowalnia bicie,a oddech staje się cięższy przy mijanym na ulicy mężczyźnie mającym odbijającą barwę jego źrenic,kształt warg tak bardzo charakterystyczny dla jego ust i przenikliwe gesty powodujące na ciele dreszcze.Pytasz mnie czy reaguję na jego imię,a ja mówię,że umieram,słysząc za plecami dźwięk pierwszych liter ubóstwianego przez każdy wewnętrzny narząd imienia zapominam jak się oddycha,zanikają funkcje życiowe i gubię się w tłumie szukając go,po czym z rezygnacją stwierdzam,że jego obecność tuż obok jest niemożliwa.A noce?Każda wygląda podobnie,otulona ciszą przy wskazówkach wybijających czwartą rano uświadamiam sobie,że znów nie przespałam choćby minuty myśląc o nim.Możesz kłamać,że nie tęsknisz,a i tak będziesz w nim uwięziona,bo kochasz,a tego się nie wyprzesz./selektywnie
|
|
|
Pięcioletni chłopiec zapytał swojego przyjaciela czym jest przyjaźń? On odpowiedział: Przyjaźń jest wtedy, gdy codziennie kradniesz czekoladki z mojej torby, jednak wciąż trzymam je w tym samym miejscu
|
|
|
Usiądź obok i przymknij powieki. Nic nie mów, słowa nie są tu potrzebne. Słowa ranią. Cicho, ciszej, cisza. Poczuj ciepło, jakim emanuje skóra. Oddychaj zapachem, jakim dysponuje. Zobacz, jak serce nachalnie tłoczy krew przepełnioną niedosytem. Stłamś w sobie tę potrzebę wypowiedzi. Wyraź siebie, gesty znaczą wiele. Więcej niż puste słowa. Stań się przeciętnie kruchy, wrażliwy na każde doznanie. Odetchnij z ulgą i rozkoszuj się ciszą. Ktoś, z kim możesz spokojnie pomilczeć jest kimś, z kim możesz zrobić wszystko
|
|
|
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za nie wiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności
|
|
|
Czy podasz mi rękę, gdy będę potrzebowała pomocnej dłoni. Dasz mi trochę uśmiechu, gdy będę potrzebowała trochę optymizmu i dowodu na to, że śmiech pomaga w trudnych chwilach. Przytulisz mnie mocno, z całych sił, gdy będę potrzebowała czułości, zrozumienia, bliskości i miłości. Poświęcisz mi trochę czasu, żeby ze mną intensywnie porozmawiać, albo błogo pomilczeć. Walniesz w ryj, gdy będę potrzebowała mobilizacji. Skrytykujesz, gdy popełnię impulsywny błąd, pochwalisz, gdy zrobię dobrą rzecz. Zaryzykujesz wejście do tego bagna tylko po to, aby udowodnić, że mogę z Niego wyjść. Zrobisz miliony głupstw razem ze mną, bo głupstwa lepiej smakują wtedy, gdy jest się z kim nimi dzielić. Zrobisz to wszystko ? Masz w sobie na tyle desperacji, pragnienia, miłości do mnie?/imany
|
|
|
Kochać to także umieć się rozstać.Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
|
|