 |
paranoje.moblo.pl
kiedyś powietrze miało inny smak i zapach a w wakacje czuć było czar prawdziwego lata
|
|
 |
kiedyś powietrze miało inny smak i zapach,
a w wakacje czuć było czar prawdziwego lata
|
|
 |
a gdzie tamte sny z czasem umierały razem,
może kiedyś usiądziemy przypadkiem przy barze,
wypijemy za te dni, popłyniemy dalej z wiatrem,
zrozumiemy, że to wtedy kształtował się nasz charakter
|
|
 |
za każdą z nimi przeżytą tu chwile leci łza po policzku
|
|
 |
żyją w cieniu przeszłości zamiast teraźniejszością
|
|
 |
śmiech przez łzy przeżyliśmy piękne dni i te przyjaźnie, które nie umierają wcześniej niż my
|
|
 |
ten świat uczy mnie być skurwysynem nic nie wzruszy mnie dziś już, zanim zginę chcę czuć, że żyję
|
|
 |
musimy maskować ból, ukrywać słabość... nie ma,że znikniesz by znaleźć się gdzie indziej
|
|
 |
a ja tylko chcę sam kierować swoim życiem, mówią, nie widząc, że ja też mam swoje uczucia, chce żyć po swojemu, podczas gdy wy chcecie zmuszać
|
|
 |
na chwilę, chociaż tak by złapać oddech i zebrać silę zanim znów wywalę się na mordę
|
|
 |
stawiam kroki razem z Tobą, nie za Ciebie i nie chce nawet w gniewie decydować za kogoś
|
|
 |
nie zabijaj w sobie uczuć, nie zabijaj, bo to grzech, piękne rzeczy w swoim sercu warto mieć
|
|
 |
z Tobą czy bez, raczej bez, raczej z rapem bo tylko w tym mam tego szczęścia skrawek
|
|
|
|