 |
paranoje.moblo.pl
od pierwszej chwili zawieszony pomiędzy tymi co się mylili.
|
|
 |
od pierwszej chwili zawieszony pomiędzy tymi co się mylili.
|
|
 |
walki mroku by w takim gównie móc odnaleźć spokój.
|
|
 |
nie raz obiecywałem,że będzie inaczej. nie wiem czy w ogóle będzie,sam się chyba tracę.
|
|
 |
gdy puszczają hamulce ja nie znam zasad,kiedy ona mnie wkurwi gdzieś zatraca się klasa.
|
|
 |
takie rzeczy się wybacza, ale nie zapomina.
|
|
 |
życie czy nie ma kolorów jeśli nie ma tabletek.
taki sadomasochizm byle by nie było lepiej,bo nie może mi być za dobrze przecież.
|
|
 |
musisz kimś innym być,tak mówili mi nie raz i jeśli mam się kiedyś zmienić to teraz.
|
|
 |
nie raz plułem miłości w pysk,lekko przypalałem petem.
|
|
 |
i nie wiem sam czy przy tym tempie chcę
przeżyć tutaj jeszcze choć jeden dzień,bo mam dosyć już prowadzą mnie inne głosy,a kolejne dni zaskakują jak ciosy.
|
|
 |
z początku dobrze,bo z początku nie pękasz,aż przy dźwiękach mijających lat za szybami
zacząłem zastanawiać się nad tym co stało się z nami.
|
|
 |
wierz mi,aż twój głos nagle zniknął
i nawet nie było mi specjalnie przykro.
|
|
 |
podobno miałeś na mnie plan,tak mi opowiadałeś kiedyś,wtedy jeszcze ze mną gadałeś,wtedy.
a ja jak kretyn wierzyłem w twoje szepty i byłem gotów oddać im się bez reszty.
|
|
|
|