|
paramountgirl.moblo.pl
wypierdalaj z tym !
|
|
|
najwyraźniej nie traktowałeś mnie na poważnie . przyjeżdżałeś , wszystko było okej . rozmawiałeś . śmiałeś się . robiłeś nadzieję. a dziś ? dziś dowiaduję się, jak bardzo pojebana jestem w twoich ustach.
|
|
|
W życiu poznajemy wielu ludzi. Na większość z nich nie zwracamy uwagi, aż pojawia się ta jedyna i odmienia nasze życie, bezpowrotnie. .. W końcu dowiadujemy się, że nie możemy istnieć w jej świecie.. Zamykamy się w sobie. .. Uznajemy, że najlepszym rozwiązaniem będzie, odejście z tego świata. .. I pojawia się osoba, która chce zaistnieć w naszym życiu. Cierpimy.. bo wiemy, że nie będziemy w stanie pokochać tak mocno tej osoby, jak poprzedniej.
|
|
|
` Najczęściej śnisz mi się wtedy, gdy muszę już wstawać i znów przypomnieć sobie o rzeczywistości.
|
|
|
Wstrzymaj oddech, zamknij oczy.Wyobraź sobie to, o czym marzysz d dawna. Co widzisz ? Jeżeli masz przed oczami Jego-zamknij. Otwórz oczy i ponownie je zamknij. Pomyśl o kolejnym swoim pragnieniu. Nie potrafisz? No właśnie.Tak trudno zapomnieć. ;c
|
|
|
nie szukać, nie myśleć, nie czekać, nie kochać. wtedy będzie dobrze?
|
|
|
Pytasz mnie kim jestem? Jestem tylko kolejną osobą na Twojej drodze.Osobą, którą zapomnisz tak szybko, jak szybko poznałeś.
|
|
|
Pytasz mnie kim jestem? Jestem tylko kolejną osobą na Twojej drodze.Osobą, którą zapomnisz tak szybko, jak szybko poznałeś.
|
|
|
Pechem nazwałabym nasze spotkanie.
|
|
|
no dalej, baw się frajerze mi już nie zależy .
|
|
|
Ta chwila trwała bardzo krótko . ale zawsze pozostanie w mojej pamięci .
|
|
|
wyszła z pokoju całkowicie poruszona wiadomością od niego. po drodze zgarnęła ze spiżarni szczypiorek, by móc przygotować sobie kanapkę. podeszła do szafki momentalnie wyrzucając warzywo z rąk. szybkim ruchem ciała przesunęła się po ścianie , upadając na dół , po czym rzuciła się w ciężki szloch. przypomniała sobie moment , w którym razem przechadzali się po parku zrywając bukiet wiosennych kwiatów. pokazując jej zieloną trawę spytał z żartem ' chcesz może szczypiorek?' . tak, to wtedy czuła się szczęśliwa, wtedy wiedziała po co i dla kogo żyje. wstała , biorąc do ręki nóż , a promyki wychodzącego zza chmur słońca padały na jej twarz. nie wiedziała co robić . nie była na tyle silna by powiedzieć sobie ' nie ' . zamaszystym ruchem wbiła sobie narzędzie w serce upadając na krystaliczną podłogę. a przecież oni nigdy nie byli razem. przecież nigdy nie stanowili jedności. kochała go, wiem. ale jako przyjaciela.
|
|
|
|