|
pannaanna11.moblo.pl
dojrzałam do tego aby powiedzieć o Tobie sukinsyn. nareszcie do mnie dotarło że byłeś pomyłką w moim życiu. w końcu zrozumiałam że Cię nienawidzę. moja miłość była b
|
|
|
dojrzałam, do tego, aby powiedzieć o Tobie, sukinsyn. nareszcie do mnie dotarło, że byłeś pomyłką w moim życiu. w końcu zrozumiałam, że Cię nienawidzę. moja miłość była błędem. dziękuję Ci za wszystko. wiele zrozumiałam. sporo z tego wyniosłam. nauczyłam się, że nie warto kochać.
|
|
|
nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale tym razem to ja żałuję, że popsułam to, co było między nami najlepsze, sądziłam, że teraz już jesteśmy kwita, jednak w tej chwili zdaję sobie sprawę z tego, że popełniłam błąd unosząc sie dumą, życie nie da nam przecież trzeciej szansy...
|
|
|
sorry, że dużo z nich jest nie podpisanych, bo dużo ukradłam... ale serio, nie pamietam kogo co i jak. ;) jak ktoś zobaczy coś swojego to pisać :)
|
|
|
muszę przyznać się, że dziś już jest lepiej, może tylko dlatego, że na chwilę zapomniałam o Tobie i tym całym piepronym świecie, ale naprawdę mój humor jest siedemdziesiąt jeden razy lepszy niż rano, kiedy się obudziłam i nie zobaczyłam już sms-a od Ciebie, w którym zazwyczaj pisałeś, jak bardzo mnie kochasz, potrzebujesz i twierdziłeś, że to może być wspaniały dzień, dziś nie dostałam takiej wiadomości od Ciebie a i tak było naprawdę dobrze, cieszy mnie fakt, że dałeś spokój moim myślom...
|
|
|
w sumie to chciałabym Ci z całego serca serdecznie podziękować, tak wiele mnie nauczyłeś: pokazałeś mi, jak być szczęśliwą i cieszyć się życiem, przy Tobie zrozumiałam na czym polega życie w związku, nie sądzę jednak, że był to typowy związek, ale i tak był wspaniały, wiem także, że nie można ufać nawet najbardziej wiarygodnemu mężczyźnie, zrozumiałam, że nie należy konkretnie się angażować, bo jeśli facet zobaczy, że zależy Ci na nim odrazu przestaje mu zależeć na Tobie; tych rzeczy, za które dziękuję jest bardzo dużo, wymieniłam jedynie część, ale wiedz, że właśnie przez to wszystko na zawsze utknąłeś w mojej pamięci, nawet jesli w małym kącie, do które zaglądam tam raz na rok to wciąż tam jesteś i wciąż będziesz, o takim człowieku jak Ty nie można zapomnieć...
|
|
|
postanowiłam, że od dziś nie będę zerkać co minutę na telefon z nadzieją, że zapropnujesz mi spotkanie i przestanę jeść słodycze, sześćdzięsiąty siódmy raz to samo postanowienie i szcześćdziesiąty siódmy raz nie dałam rady, kogo ja oszukuję? przecież nie potrafię o Tobie zapomieć, a czekolada jest jak lekarswto na smutne wspomnienia...
|
|
|
tak wiele rzeczy powinnam ci powiedzieć. wyliczyć ile to razy o tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez ciebie zasnąć. udowodnić ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla ciebie... i spojrzenie takie też mam.
|
|
|
Tak, przez łzy - do śmichu, cierpienie - do szczęścia, westchnień i radości. Przez złość - do milczenia, nie zawsze kolorowo, nie zawsze idealnie, ale to jest jedyne w swoim rodzaju... NASZE i nikogo więcej...
|
|
|
-Powinnam cię przeprosić, ale wcale nie jest mi przykro.
-A mi powinno być przykro, że tobie nie jest przykro, ale też nie jest mi przykro.
|
|
|
Żyłam, trzymając się kurczowo teraźniejszości. Nigdy nie rozpamiętywałam tego,
co wydarzyło się dzień czy tydzień wcześniej, nigdy nie wybiegałam też myślami w przyszłość.
|
|
|
Serdecznie Cię pierdolę.
Serdecznie sugeruję, ażebyś wypierdalał.
Serdecznie pocałuj mnie w dupę.
Serdecznie kłaniam się.
Serdecznie żegnam.
|
|
|
trzyma mnie myśl, że nawet myjąc zęby, malując nieustannie paznokcie u nóg, jedząc musli na śniadanie - Ty jesteś. i wcale mi nie przeszkadza, że często wyglądam przy Tobie jak nieogarnięte dziecko, cieszę się do słońca, skaczę po trawniku. to nic, prawda? ważne, że nie muszę nikogo udawać. przy Tobie po prostu czuję się sobą, nieważne czy w piżamie, czy w sukience. jestem Szczęśliwa.'
|
|
|
|