|
panipanar.moblo.pl
Czasami łatwiej jest podróżować niż dojść do celu. Długoo podróżowałem do celu trafiłem 8 stycznia.
|
|
|
Czasami łatwiej jest podróżować, niż dojść do celu.
Długoo podróżowałem, do celu trafiłem 8 stycznia.
|
|
|
Ej, widzisz? Widzisz tam daleko na łące? Tam coś biega. O a teraz schowało się pomiędzy drzewami. To jest miłość, Ona bawi się z Nami w chowanego i pragnie aby ktoś ją znalazł.
|
|
|
Nienawidzę tej niepewności. Nienawidzę. Jego zachowania są dziwne. Może jestem przewrażliwiona? Czy można być tak zakochanym, że mamy na punkcie jakiejś osoby fobie które są tylko wymysłem w naszej głowie?
|
|
|
Czujesz to ?
Ale co ?
Czujesz ten zapach który unosi się w powietrzu?
Czuję , ale nie umiem określić co to za zapach. Jest dziwny, aczkolwiek nie mogę przestać się nim napajać. Jest w nim coś niesamowitego.
Ja też go czuję. To zapach miłości.
|
|
|
Wiesz? Nie ważne jest co ludzie pomyślą. Ważne jest to co mówi Ci serce.
|
|
|
Nie opuszczaj jej nigdy. Ona bez Ciebie nie da rady.
|
|
|
Trzymając się za dłonie, patrząc głęboko w oczy, wiedzą, wiedzą że już nikt ich nigdy nie rozdzieli.
|
|
|
spójrz mi w oczy , spójrz bo lubię gdy to robisz. spojrzał , w jego oczach widziała łzy . zapytała co się stało ? nie chciał powiedzieć. nie poddawała się , patrzyła w jego zielone oczy bardzo głęboko. On nie potrafił się oprzeć temu spojrzeniu. Powiedział , że się boi. zapytała czego? Odpowiedział, że boi się , że ją straci.
Ona z przekonaniem powiedziała , że nie ma czego się bać , bo już zawsze będą razem.
|
|
|
Wiedzieli o swoim istnieniu.
Mijali się często , spoglądając ukradkiem na siebie.
Jednak nigdy żadne z Nich nie miało odwagi podejść i porozmawiać.
Ta bajka w tym momencie mogłaby się zakończyć. Potajemna miłość , wzajemna adoracja , która nigdy nie wyszła na jaw. Ta historia jest jednak inna.
Ich drogi złączyły się , całkiem przez przypadek. Czy żałują? Nie i nigdy nie będą. Są teraz dla siebie całym światem. Przeznaczenie? Tak , nie ma innego wytłumaczenia.
A finał? Żyli długo i szczęśliwie i cały świat im zazdrościł.
|
|
|
od zawsze , tak od zawsze marzyła o księciu z bajki. Był ideałem. Troszczył się o Nią , mówił , że jest piękna gdy nie miała makijażu. Mówił , że mocno ją kocha i nigdy nie zostawi. Marzyła o nim , ale nie sądziła , że go spotka. Myliła się.
|
|
|
Piątek , tak dobrze pamiętam to był piątek 14-tego stycznia. Kilka godzin do spotkania a Oni tak strasznie za sobą tęsknili. Czekali na ten moment tylko tydzień a dla nich to była cała wieczność. I ta radośc ze spotkania. Spojrzenie sobie w oczy , słodki buziak , tak był słodki , tylko On tak potrafi całować. Czuły uścisk. Dla nich to wystarczyło , wystarczyło , by świat przestał istnieć. Bo przecież mają siebie.
|
|
|
On . On nadaje sens mojemu życiu. Sprawia , że świat staje się lepszy.
Kiedy mnie obejmuje już nic więcej mi nie trzeba. Czuję się taka malutka, bezbronna.
Najbardziej lubię kiedy nazywa mnie swoją małą księżniczką. Tak lubię to. Po tych słowach na mojej twarzy pojawia się szczery , ogromny uśmiech.
Nie potrafię się oprzeć jego pocałunką , tak naprawdę robi to perfekcyjnie.
|
|
|
|