była 4 nad ranem. nie spałam , jakoś nie mogłam zasnąć . nagle usłyszałam , że ktoś wali kamieniami w moje okno. przestraszyłam się okropnie . to był on. wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jego , w rozciągniętym , brudnym dresie. uśmiechnął się i powiedział 'akuku' . zaczęłam się głośno śmiać . 'wyskocz' - powiedział. bałam się, bo okno mam bardzo wysoko od ziemi. ale wyskoczyłam , złapał mnie. wziął mnie na barana . szłam z nim przez cały czas , zupełnie się nie odzywając. aż w końcu położył mnie na ławce w parku. usiadł koło mnie , przytulił i powiedział , że tylko ze mną jest taki szczęśliwy. gadaliśmy długo.. a później ? a później obudziłam się . / paktoofoonika .
|