czemu tak trudno mi zapomnieć? to proste... bo On był moją codziennością , odbiciem od rzeczywistości... uwielbiałam go za to... bo wiedziałam że jeśli coś będzie nie tak to moge wrócić do mojego 2 świata...świata bez problemów...świata w którym byliśmy tylko ja i on...aż w końcu on też się posypał...niestety; (
|