|
paaaula19.moblo.pl
'' ... niespełnionych obietnic dał mi posmakować znów a tego się nie wybacza. ''
|
|
|
'' ... niespełnionych obietnic dał mi posmakować znów, a tego się nie wybacza. ''
|
|
|
Świat niczego od Ciebie nie potrzebuje, ale Ty musisz mu coś dać. Dlatego żyjesz. Jeśli się teraz zabijesz, udowodnisz, że większość ma rację - niczym nie różnisz się od miliardów innych czaszek, które leżą pod ziemią. Jeśli dasz coś światu, nawet coś nietrwałego, wygrasz.
— Jonathan Carroll
|
|
|
'' Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może ...
''
|
|
|
'' 'Pragnęła usiąść w jednej z kafejek na Montmartre, w szpilkach.
Oblizując z ust smak francuskiego cappuccino, wciągać zapach Paryża jak narkotyk.
Mieć długie rzęsy, czerwone usta, suknię w kwiaty.
Jej seksapil, naturalność i przerażający smutek w oczach..' ''
|
|
|
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
— B.Rosiek
|
|
|
"Najtrudniejsze do zniesienia były noce – puste, zimne, samotne. Dni bez Niego też raniły do krwi, nie pozwalały normalnie funkcjonować, swobodnie oddychać. Nie mogłam pogodzić się ze świadomością, że musimy żyć osobno, bez szans na codzienne widzenie, bez szans na budzenie się w jednym łóżku, bez szans na miłość, którą można karmić się otwarcie, na oczach wszystkich, bez krat, bez granic, bez zakazów, bez ram, bez oburzenia, bez napiętnowania i pogardy świata. Bez opamiętania... "
|
|
|
'' Mam wybór : mogę być ofiarą losu lub poszukiwaczem przygód wyruszającym po skarb. Wszystko zależy od tego, jak będę postrzegała własne życie. ''
|
|
|
Był dla mnie zakazanym owocem, który na pewno nie spadł z Drzewa Cnoty i Mądrości. Nadgryzionym z każdej strony, oblizanym. Mimo to podobał mi się ten dziwny facet. Chciałam przez chwilę poczuć się kobietą właśnie przy takim mężczyźnie jak on. Że zepsuty? Odrażający? Zły? Splugawiony? Nieodpowiedni? Przecież nie ma nieodpowiednich mężczyzn. Są tylko nieodpowiednie dla nich kobiety. Był pokusą. Żaden mężczyzna mnie tak nie pociągał i jednocześnie nie zrażał. Czemu więc miałam nie ulec pokusie, jeśli tak przerażająco rzadko jej doświadczałam.
Malwina Kowszewicz, 'Zakazane gry'.
|
|
|
''Wiesz co jest w tym najgorsze?
To, że go pragnę.
Tak jak się pragnie zakazanego owocu.''
|
|
|
'' Miał w sobie coś dziwnego. Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału. Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie. Pokonał ich mimo, że nie był tak doskonały. Miał jednak wielką zaletę-był realny. Tak realny, że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała.. ''
|
|
|
'' Zaskocz mnie jeszcze. Przyjdź z butelką wina, może będzie śnieg, założę czapkę, rękawiczki, szalik i pójdziemy tam,
gdzie nas jeszcze nie było.
(możemy pójść wszędzie)
Zaczniemy od nowa,
cześć nazywam się, miło mi cię poznać, naprawdę, ja też.
Będziemy zadziwiać się nawzajem, odkrywać każdą ze stu twarzy, wszystkie maski odłożymy na bok.
(pokażesz mi kim jesteś naprawdę)
obejdzie się bez wielkich słów, dwukropków, nawiasów, gwiazdek. przestaniemy bawić się w dorosłych. będziemy dorośli.
tylko mnie zaskocz. ''
|
|
|
''' nadeszła już pora,
żeby to wszystko rzucić
i trochę
o s z a l e ć ''
|
|
|
|