|
otwartadlategojednego.moblo.pl
moze i została kolejny raz zraniona ale nauczyla sie czegos uswiadomiła sobie ze mężczyzną się nie ufa ze są to frajerzy ktorzy ciągle ranią teraz przynajmniej w
|
|
|
moze i została kolejny raz zraniona, ale nauczyla sie czegos, uswiadomiła sobie, ze mężczyzną się nie ufa, ze są to frajerzy, ktorzy ciągle ranią, teraz przynajmniej wie, że, jak zrobił to pierwszy raz, to zrobi i drugi..
|
|
|
-Jak tam? -Pozytywnie, miło, słodko, radośnie, szczęśliwie, optymistycznie, kolorowo, czarująco, fascynująco, niesamowicie, pięknie, bajecznie, doskonale, zachwycająco, najfajniej na świecie. -Serio? -Nie.
|
|
|
Ta sama melodia odtwarzana któryś raz z kolei,wyłączony telefon i łzy w oczach. To dowód na to jak łatwo może zranić nas jedna osoba.;/
|
|
|
A gdyby tak sny mogły stawać się rzeczywistością?...
|
|
|
...od teraz jesteś moim światłem, nigdy nie zgaśniesz bo nasze dzieje mówią prawdę`; >
|
|
|
i wiesz ? chciałabym, by on kiedyś żałował, że mógł mnie mieć - a nie miał. żeby kiedyś zobaczył, co stracił...
|
|
|
- co robisz ?
- zbieram chusteczki , są porozrzucane chyba po całym pokoju .
- aż tak bardzo za mną tęsknisz ?!
- co ?! popierdoliło Cie ?! katar mam !
|
|
|
- Co zrobisz gdy poczujesz nóź na gardle z bliska? Zachowasz się jak mężczyzna czy dasz dupy jak dziwka?
|
|
|
Pani uśmiech porywa w potoku pokus Ja pragnę się zapaść w ten niepokój pani loków.
|
|
|
...Chcesz? opowiem Ci bajkę o samej sobie..
Wciągnę Cię w mój świat, w którym nie znajdziesz drzwi.. ..
...Stąd nie ma powrotu...Zaryzykujesz ?
|
|
|
ma już dosyć tych nieporozumień, tych kłamstw, tych oszustw, tych domysleń, tych tajemnic, tych ukrytych notek, ma dość tego wszystkiego! i nie ma obok nikogo kto by ją zrozumiał .... i traci nadzieje na wszystko ... ! ; (((((
|
|
|
źle to wszystko zaczęłam. jak zwykle spieprzyłam wszystko już na samym początku. trochę alkoholu, dla mojej słabej głowy o kilka kropel za dużo. fajka w dłoni żeby mieć czym się zająć i poczuć się pewniej. tak dawno nikt mnie nie dotykał, nie czułam ciepłego oddechu na szyi, miękkich warg na swoich ustach. paliłam powoli przyglądając się tłumowi, zobaczyłam starych kumpli a po chwili jego. stał po środku coś im opowiadając. patrząc na niego przypomniałam sobie jego gesty i zabawne miny które przecież świetnie pamiętałam, ale ukryły się gdzieś głęboko we mnie. poszłam do niego sama. bez słowa wciągnęłam go na sam środek parkietu, koledzy pogwizdywali za nami. zaskoczyłam go jeszcze bardziej kiedy po 2 minutach tańca zaproponowałam spacer, muskając delikatnie jego usta. zatrzymaliśmy się pod drzewem, spojrzał mi w oczy i po prostu zaczął łapczywie całować. było w nim mnóstwo napięcia i zachłanności, czułam to całą sobą. jest mi wstyd, nie tak powinien zaczynać się nasz związek
|
|
|
|