|
wiem, że właśnie rozpierdoliłam komuś życie. teraz jeszcze innej osobie. o znowu to samo, czujesz?
|
|
|
tu nie chodzi o to, że potraktowałeś mnie jak szmatę, bo będąc ze mną mówiłeś jaka ja nie jestem "piękna" czy "najważniejsza" chociaż tak bardzo w Tobie to uwielbiałam, to nie chodzi o to, że nie dawałam sobie rady na kolejne dni, bo dzień bez Ciebie był nudny i kurwa dziwny. gdy zabrakło w moim życiu Ciebie, olałam dosłownie wszystko, codziennie chodziłam na melanże, opijałam się do zgonu, by zapomnieć ile dla mnie skurwielu znaczyłeś. to nie chodziło o to, że było w Tobie tyle skurwiela, którego tak mocno kochałam, chodziło o to, że tak szybko zjebałeś mi sens na kolejne dni..
|
|
|
schowaj lala swój biedny środkowy palec, bo zaraz sobie nim zamieszam kawę.
|
|
|
nosiła Cię dziewięć miesięcy pod sercem. nie spała gdy miałeś gorączkę, chodziła z Tobą do lekarzy, gdy byłeś chory. jestem pewna, że gdyby trzeba było oddałaby za Ciebie życie. zastanów się zanim powiesz 'moja stara’.
|
|
|
nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań. w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać.
|
|
|
zazwyczaj z sukami nie gadam, ale na głośne 'z drogi kurwo' stać mnie w każdej chwili.
|
|
|
jak Ci się układa? mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
|
|
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja, nic nie jest dla nich.
|
|
|
nie jestem słodką idiotką, nie mam tlenionych blond włosów, nie noszę mini spódniczek, ani nie mam mnóstwa makijażu na twarzy. nie rzucam się na każdego faceta i nadal jestem dziewicą. nie lecę na kasę, ani tanie sztuczki. nie udaję nikogo, kim nie jestem. ale uwierz, potrafię kochać jak nikt inny. jeżeli tego nie doceniasz to już Twój problem. potrafię szukać i jestem cierpliwa. znajdę kogoś, kto będzie potrafił patrzeć na serce, nie na cycki.
|
|
|
uwielbiam nocne rozmowy z Tobą, kiedy najebiesz się w trzy dupy i co dwie minuty powtarzasz że jestem tylko Twoja. a kiedy wspomnę o nim, pijesz jeszcze więcej, co powodu jeszcze więcej Twojej czułości. ale kiedy napierdalasz mi na psyche, mówiąc jakim to on był frajerem i powtarzając mi że kochasz mnie bardziej niż on, mam ochotę pojechać tam i wykurwić Ci z całej siły, tak żebyś zrozumiał, to co powiedziałeś i to jak bardzo mnie tym ranisz.
|
|
|
trochę za tym tęsknię. tak trochę w chuj mocno.
|
|
|
żaden frajer nie jest wart łez dziewczyny, a jeśli nawet byłby, nie wywoływałby ich u niej.
|
|
|
|