|
opuszczoneserce.moblo.pl
' Ej bez tlenu oddycham patrz teraz bije mi serce.Szczęście pojęcie względne nie szukam go już wszędzie.
|
|
|
' Ej bez tlenu oddycham, patrz teraz bije mi serce.Szczęście - pojęcie względne, nie szukam go już wszędzie.`
|
|
|
`puszczam w niepamięć cały szum i chaos,
zapominam o tym wszystkim co tak bolało`
|
|
|
Mogę kochać Cię ponad wszystko, ale nie wrócę - swoje wycierpiałam.
|
|
|
Bo ja się, proszę Pana, boję..
Pańskich rąk co parzą jak ogień
i pańskich słów drążących me serce.
Ja się proszę Pana boję,
że Pan zniknie,
jak ten wiatr co hulał za oknem.
|
|
|
Mówię, że nie potrzebuję miłości, a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak.
|
|
|
trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty. nie rozpalisz popiołu kochanie.
|
|
|
odszedł. znowu. tak, znowu. znowu zawiódł, okłamał, znowu zranił. a potem wrócił i znowu mówił te swoje piękne słowa, dzięki którym znowu uwierzyłam, że nam się uda. pieprzone znowu.
|
|
|
to on codziennie budził mnie wiadomością : 'Witaj Królewno;*. to on ogrzewał mi ręce, kiedy było mi zimno. to on potrafił mnie denerwować tylko dlatego, żeby mnie potem przytulić. to on dziękował mi za każdy wspólnie spędzony dzień. nadal chcesz wiedzieć, dlaczego go kocham?
|
|
|
Wiesz, to jest coś innego. Ty tego nie zrozumiesz. Nas łączy takie potężne uczucie. W jakimś procencie jest to irracjonalna pewność. Że On będzie. Jutro, w przyszły poniedziałek, za miesiąc i w Wigilię. Zawsze. Przy mnie. Zawsze Mój. - To przyzwyczajenie. Miłość nigdy nie daje takiej pewności. - A nie mówiłam, że nie zrozumiesz?
|
|
|
Miałeś tak kiedyś ?! Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę, myśląc - że może jest sms, może nie było słychać dźwięku ? Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz, że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś, może właśnie w tym tłumie.. że może.. Miałeś tak ? Bagatelizujesz wszystkie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz, że jest ona pozbawiona sensu.. Miałeś tak ?! ...więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, nie puszczanie sygnałów, nie przytulanie od razu, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, zmuszanie do biegania po schodkach, robienie czegoś bez przemyślenia.. dziękuję, że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść.. czasem tego tak dużo, a Ty jednak nie przestajesz mnie kochać.
|
|
|
Wybacz, ale to, że Cię kocham nie oznacza, że będę padać przed tobą na kolana i bić Ci pokłonów. Powinno wystarczyć Ci, że zabrałeś mi serce i teraz przez Ciebie mam czarną dziurę w miejscu, gdzie powinno ono być. I powinno wystarczyć Ci to, że oddałam Ci cały mój wolny czas, i że przepłakałam przez Ciebie tak wiele nocy. I jeszcze to, że tylko Ty potrafiłeś sprawić, że byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Nie jestem w stanie dać Ci nic więcej, poza mną samą. Jestem na to zbyt dumna.
|
|
|
|