|
operujeradosc.moblo.pl
Rozchodzą się. Koniec. Kropka. Może spróbują mądrze żyć może nie diabli ich wiedzą. Ale w tym miejscu trzeba już kończyć dosyć tej zabawy. Więc rozchodzą się. Pogoń za
|
|
|
Rozchodzą się. Koniec. Kropka. Może spróbują mądrze żyć, może nie, diabli ich wiedzą. Ale w tym miejscu trzeba już kończyć, dosyć tej zabawy. Więc rozchodzą się. Pogoń za szczęściem się kończy. Zawsze bezcelowa, ale dla której warto poświęcić życie."
|
|
|
-Naprawdę nie chce tak po prostu tego kończyć... Nie możemy zostać przyjaciółmi?
-Przyjaciółmi? Oczywiście. Jeśli tylko wydłubie sobie oczy, aby nie patrzeć jak ona dotyka Twojego ramienia. Jeśli odetnę sobie uszy, a by nie słyszeć jak mówisz, że ją kochasz. Jeżeli oderwę nos, aby nie czuć jej zapachu na Tobie. I jeśli odetnę usta, by nie tęskniły za Twoimi wargami. Lecz wątpię byś chciał mieć kalekę za przyjaciela...
|
|
|
nie wiedziałam co mam czuć, czy płakać, a może nic nie mówić i odejść nie zważając na jego prośby? przecież sam powiedział, że lepiej będzie jak zrozumiem, że nie jesteśmy sobie przeznaczeni. ale nie wiem czy ja tak chcę. usłyszałam od niego, że odchodzi, teraz krzyczy i prosi o to, żebym nie uciekła i została, chciał porozmawiać o tym, co będzie dalej. ale ja nie chciałam, pobiegłam w ciemność, odchodząc i zostawiając go. uciekłam od słów, których słuchać nie mogłam. w tamtej chwili, myślałam tylko o tym, żeby zniknąć i uchronić się przed bólem, cierpieniem i przed słowami, które zniszczą całą moją miłość.
teraz wiem, że jej nie zniszczyłam, mam miłość w sobie, tylko przelewam ją na kogoś innego, wartego miłości.
|
|
|
Gdy poszliśmy nad staw, a temperatura sięgała -15, ostrzegałeś mnie bym nie wchodziła na lód, bo może się złamać. Lód wtedy nie pękł, ale dwa tygodnie później, gdy widziałam Cię z nią nad tym samym stawem, pękło. Moje serce.
|
|
|
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.
|
|
|
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca , kiedy ją dotykał . nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem . nie potrafiła usunąć go z myśli . lubiła z nim być , podobało jej się to , jak się przy nim czuła , uwielbiała jego milczenie i jego słowa .
|
|
|
Miałaś tak kiedyś, że musisz iść, gdziekolwiek, powłóczyć się po parku, kiedy nie ma co pić, ale są papierosy, więc palisz jednego za drugim, ze specjalną dedykacją dla kogoś, a później chcesz iść spać, gdziekolwiek, byle nikt Ci nie przeszkadzał. Miałaś tak kiedyś ?
|
|
|
jestem zazdrosna o każdą dziewczynę z którą rozmawiasz. jestem zazdrosna o wszystkie rzeczy którymi zajmujesz się, wtedy gdy nie zajmujesz się mną. wkur.wia mnie każda nie wspólnie spędzona chwila. to obsesja, to choroba, to uzależnienie. jestem chora z miłości.
|
|
|
Wiesz, że pisałam ten list minimum 1000 razy? Pisałam go w myślach, pisałam go na piasku na plaży, pisałam go na najlepszym papierze, jaki można było kupić w Zjednoczonym Królestwie, pisałam go sobie długopisem na udzie. Pisałam go na obwolutach płyt z muzyką Szopena. Pisałam go tyle razy... Nigdy go nie wysłałam.
|
|
|
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.82 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia..
|
|
|
Często gdy pokłóciła się z kimś zamykała się w swoim małym pokoju. Nie wychodziła przez jakiś czas. Nikt nie wiedział dlaczego i myśleli, że odpoczywa. Ale ona zamykała się w swoich czterech ścianach po to żeby nikogo nie skrzywdzić swoimi słowami, choć ludzie krzywdzili ją codziennie.
|
|
|
Teraz możesz powiedzieć , że niechcący zadałeś mi ból . To by było w twoim stylu .
|
|
|
|