|
opanuj_downa_.moblo.pl
Dasz radę. Powiedziała koleżanka mocno przytulając mnie do siebie 3 dni.. jak 3 lata nie nie dam rady. Wszystko moja wina.. rozpłakałam się połykając ślinę Ni
|
|
|
- Dasz radę. - Powiedziała koleżanka mocno przytulając mnie do siebie - 3 dni.. jak 3 lata, nie nie dam rady. Wszystko moja wina.. - rozpłakałam się połykając ślinę - Nie obwiniaj się, każdy ma w sobie winę on też, mimo że nic nie zrobił. - Zaczęła wycierać mi łzy, a ja spojrzałam na nią z łzami w oczach - Ale co ja mam teraz robić.. - W końcu on ci zaproponował 3 dni wolnego, wyszalej się, pokaż mu że jesteś najlepsza i te 3 dni cie zmieniły. - Oszalałaś? to by popsuło całe relacje.. - Wyszeptałam chowając twarz w dłoniach - Jaka ty głupia jesteś, już dawno bym pokazała że jestem najlepszą dupą i nie potrzebnie dawał mi tyle wolnego /Opanuj_downa_
|
|
|
zrobiłam dwie herbaty, zawsze robiłam bo nie wiedziałam kiedy wbijesz a zawsze przychodziłeś gdy już były gotowe. Nadal robie dwie herbaty, nad jedną użalajac się /opanuj_downa_
|
|
|
Zawsze po powrocie do domu już pytałeś o której jutro, a dzisiaj? Mogłam się tylko spodziewać że przez kolejne dni już ciebie nie zobaczę /opanuj_downa_
|
|
|
Słucham w kółko smutnych piosenek czytając wszystkie rozmowy, niesamowite że twoje jedno " przepraszam " czy ciągłe rozśmieszanie mnie teraz doprowadza do płaczu /opanuj_downa_
|
|
|
Straciłam najlepsze szczęście na ziemi, a tak twierdzimy że to chłopcy ranią /opanuj_downa_
|
|
|
Drugi dzień ciężkiego życia. Nie dość że się oddalamy, to jeszcze kłótnia co 5 minut bo nie wytrzymuje z twoimi humorami. Czasami mam cie dosyć, napisać że masz spierdalać i wiem że to zrobisz, a potem będę żałowała. Nie rozumiem już sama siebie, zaczynam coraz bardziej nie ogarniać życia /opanuj_downa_
|
|
|
Pomimo tego że jesteś zazdrosny, to i tak mogę ci mówić jak spędzam dzień z moimi ziomkami /opanuj_downa_
|
|
|
Nienawidzę osób które oglądają się za dziewczynami tylko dlatego że mają ładną dupę i są wysokie, nie rozumiem tego. Twierdzą że liczy się charakter , ale i tak sie oglądają /opanuj_downa_
|
|
|
Siedzieliśmy w piątke na plaży, nagle kolega do mnie - Co to ma być ? - wziął moją rękę i ukazał moje cięcia bo głupia miałam podwinięte rękawki. - Kot mnie podrapał... - Szepnęłam - Tak jasne, przez kogo się pytam. - Spojrzał mi w oczy. Zagryzłam wargę i wykrzyczałam - To nie twoja sprawa! nie interesuj się moim życiem jasne? Będę robiła co chciała a ci chuj do tego. - Biorąc swoje rzeczy uciekłam na pociag /opanuj_downa_
|
|
|
Dała radę. Jej związek wrócił na prosto jest dobrze. Teraz tylko się tego trzymać /opanuj_downa_
|
|
|
Nie wytrzymała tego napięcia, jej związek prowadził do przepaści nie chciała temu pozwolić. Po prostu nie wytrzymała rozpłakała się jak małe dziecko i zacisnęła zęby /opanuj_downa_
|
|
|
Z łzami w oczach szepnęła że chce przerwę /opanuj_downa_
|
|
|
|