|
oolenka_.moblo.pl
Nie rozumiem czemu ona tak na niego reaguje. On nie jest wcale taki ładny i nie wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele wzdyc
|
|
|
Nie rozumiem czemu ona tak na niego reaguje. On nie jest wcale taki ładny i nie wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana gdy się do niej odezwie.
|
|
|
a jeśli mogłabym cofnąć czas to możesz być pewny, że przeżyłabym dokładnie to samo, sekunda po sekundzie, z Tobą.
|
|
|
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
|
|
|
Nie mogę obiecać ci nieba,ale pokażę ci magię wspólnego oglądania gwiazd a następnie wyszukam najpiękniejszą z nich i nazwę ją twoim imieniem.
|
|
|
Śmierć jest minimum. Minimum wszystkiego. Podczas tych godzin, gdy jesteś tak blisko drugiej osoby, z dwojga niemal stajecie się jednym... Minimum... Miłość jest śmiercią: śmiercią odrębności, śmiercią dystansu, śmiercią czasu. W trzymaniu się z dziewczyną za ręce najpiękniejsze jest to, że po chwili zapominasz, która ręka jest Twoja. Zapominasz, że są dwie, nie jedna.
|
|
|
`Nie zakochałam się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochałam się w chłopaku, który istnieje. Ale to też jest bez sensu..
|
|
|
` zagrajmy w 'ence pence' . jeżeli zgadniesz w której ręce mam orzeszka odejdziesz . jeżeli nie zgadniesz zostaniesz ze mną za zawsze . fakt , że nie mam orzeszka pomińmy `
|
|
|
w dzisiejszych czasach najczęściej spotykana miłość to ta od pierwszego włożenia.
|
|
|
Zaprzeczaj sam sobie, nie wstydząc się tego. Masz do tego prawo. Nieważne, co pomyślą inni, bo oni i tak będą myśleć swoje.
|
|
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
|
Nie mam już ochoty na zabawę w przyjaźń.
|
|
|
` Moim szczęściem wyrządzam krzywdę innej osobie, tak naprawdę jest to ostatnia osoba, którą chciałabym skrzywdzić. Dlaczego to jest takie trudne? Nie potrafie cieszyć się do końca. Może wcale nie powinnam? Może jest to znak, by podejść do tego z dystansem? Może tak właśnie muszę zrobić, by w razie rozczarowania nie cierpieć tak mocno...`
|
|
|
|