|
oola_.moblo.pl
koniec. wyleczyłam się. w końcu udało mi się Ciebie pozbyć. moja podświadomość jest wolna a ja w końcu zaczynam żyć życiem nie Nim. moje serce doszło do siebie ale t
|
|
|
oola_ dodano: 25 października 2010 |
|
koniec. wyleczyłam się. w końcu udało mi się Ciebie pozbyć. moja podświadomość jest wolna, a ja w końcu zaczynam żyć życiem, nie Nim. moje serce doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. o nie, już więcej nie zaryzykuję. zbyt wiele mnie to kosztowało. zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały bezsenność.
|
|
|
oola_ dodano: 25 października 2010 |
|
tak to był piękny dzień. siedziałam w szkole, z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo gdy zapytała mnie o ciebie. wzruszając ramionami, bez odklejającego się plastra na sercu, szczerze mogłam powiedzieć: pff, mam na niego wyjebane.
|
|
|
oola_ dodano: 25 października 2010 |
|
twoje kocham cię, już tu nie pomoże, i nie powiem że mi przykro bo wcale tak nie jest.
|
|
|
oola_ dodano: 25 października 2010 |
|
skoro ci już nie zależy, to po co się tak gapisz? tam obok masz to swoje blond szczęście.
|
|
|
oola_ dodano: 25 października 2010 |
|
czekam na ten moment, w którym będę potrafiła uodpornić swoje serce na Twój wzrok, w którym odejdę i nie dam się zranić.
|
|
|
oola_ dodano: 25 października 2010 |
|
mogę zdradzić Ci prawdę, ale czy to warte tego abyś nie umiał spać?
|
|
|
oola_ dodano: 24 października 2010 |
|
znowu porównuję, znowu wymyślam, znowu mam do Ciebie ale. powtarza się ten sam schemat co miesiąc temu, dwa i trzy... cztery, pięć... pół roku temu. powiem Ci co jest nie tak. w grudniu po południu, znalazłam prezent pod choinką. był pięknie zapakowany. ozdobny papier w żywym kolorze, śliczna wstążka. od razu rzuciłam się, by go rozpakować, gdy nagle spostrzegłam malutką karteczkę z napisem "otworzyć za pół roku". wiadomo, że się rozczarowałam, ale potrafię być cierpliwa, więc posłusznie czekałam. w końcu totalnie zapomniałam o tym, żyjąc swoim życiem, nawet nie myślałam o prezencie. minęło ponad pół roku. znalazłam go za biurkiem. z ciekawości rozpakowałam go... w środku było pudełko, a w pudełku... nie było nic. pusto. teraz już rozumiesz? z każdym kolejnym dniem udowadniasz mi, że się pomyliłam. zły wybór, jak niemal mój każdy. zamiast strzelić w setkę, trafiam zawsze w jedynki. wybacz, znowu nie wyjdzie.
|
|
|
oola_ dodano: 24 października 2010 |
|
znam doskonały patent na szczęście. szkoda, że bez Ciebie on nie ma prawa zadziałać.
|
|
|
oola_ dodano: 24 października 2010 |
|
odzyskać czyjeś zaufanie jest trudno, zwłaszcza moje. nie "olewam niektórych osób ot tak", muszę mieć widocznie jakiś konkretny powód. zakończyłam znajomości, lecz nie wykreśliłam tych osób na zawsze z mojego życia. one już się tam zapisały i nie można ich po prostu wymazać. może nie miałam ochoty rozmawiać z Tobą dwa miesiące temu. może nie mam ochoty na to dalej. może za rok mi minie, może nie. "może" jest tutaj najważniejsze, bo od niego wiele zależy. wiem, wiem. przemyślałeś to wszystko, przeprosiłeś mnie pięćset razy. weź to pod uwagę, że słyszę to już po raz któryś z kolei, i kolejnej szansy już Ci po prostu nie podaruję. przyjmij to do wiadomości, bo więcej się nie powtórzę. trzeba było myśleć wcześniej..
|
|
|
oola_ dodano: 24 października 2010 |
|
";*" i bez żadnych imion, nazwisk, ksyw czy literek. to jest tylko średnik i gwiazdka. tylko, a może "aż", bo sprawia, że na mojej twarzy pojawia się dwukropek i zamknięcie nawiasu.
|
|
|
oola_ dodano: 24 października 2010 |
|
nie wymagam rzeczy wielkich, nie chcę pakietu premium, chcę podstawowy, ale chce go mieć, a nie tylko na niego patrzeć. teraz, zaraz, już.
|
|
|
oola_ dodano: 24 października 2010 |
|
- hm, no ej szczerze mówiąc jak tak to ma wyglądać, to ja bym sobie darowała.. chociaż z drugiej strony.. - hm? - (cisza) - no właśnie.. nie ma drugiej strony!
|
|
|
|