Czuję jak bym się z tym urodziła, jak by to uczucie towarzyszyło mi podczas gdy pierwszy raz otworzyłam oczy. Może dlatego, że to działo się tak wcześnie ? Nierozwinięty umysł, nawet jeszcze nie nastolatki nie pojmował wielu rzeczy, jednak doskonale pojął miłość. Mogłoby wydawać się to głupie, jednak gdyby wtedy zapytał mnie czy za niego wyjdę, bez zastanowienie odpowiedziałabym ' tak '. Pokochałam go całą sobą, pierwszy raz, po za rodziną żywiłam to kogoś takie uczucie, wyjątkowe uczucie. Było ono takie świeże, pierwsze, nie wiedziałam jeszcze jak ważne. Nie brałam pod uwagę faktu, że kiedyś może mi Ciebie zabraknąć. Po prostu byłeś i miałeś być nadal. Nie wiem czy mogę to nazwać miłością mojego życia, bo żyję niedostatecznie krótko, jednak mianem pierwszej i chyba najważniejszej miłości, mogę to określić, bez zastanowienia.
|