|
onaaa1094.moblo.pl
Jesteś przy kimś zawsze gdy tego potrzebuje chociaż tak często nie zdaje sobie z tego sprawy. Stoisz za kimś murem bronisz go słownie ale wiesz że gdyby była potrzeb
|
|
|
Jesteś przy kimś zawsze gdy tego potrzebuje, chociaż tak często nie zdaje sobie z tego sprawy. Stoisz za kimś murem, bronisz go słownie ale wiesz,że gdyby była potrzeba to fizycznie również byś się nie zawahał. Często cierpi na tym Twoja opinia, Twoje relacje z innymi, ale masz to w dupie, bo wydaje Ci się,że ta osoba jest tego warta jak nikt inny. Często starasz się nie mówić co Cie boli, denerwuje bo zdajesz sobie sprawe,że również popełniasz błędy, podczas gdy druga osoba wypomina Ci każdy Twój najmniejszy błąd, widząc tylko Twoją wine w tym kiedy coś się jebie. A kiedy Tobie już po prostu nie starcza siły,żeby się starać, żeby o to walczyć, bo druga osoba i tak tego nie zauważa, dopierdoli Ci jeszcze,że masz w dupie co się między wami dzieje i że skoro Ty masz wyjebane to i Ona może mieć, no ja pierdole kurwa mać, czasami nie opłaca się kochać, wiecie?/ rastaa.zioom
|
|
|
- Są wieczory, gdy zastanawiamy się, czy Ci z którymi już nie rozmawiamy, myślą czasem o nas..
|
|
|
- Nie lubię się narzucać, i nie będę. Nigdy tego nie robię, bo czasami nie warto.
|
|
|
- W brew pozorom, najkruchsze są przyjaźnie.. Myślisz ,że coś masz, a zostajesz z niczym..
|
|
|
- Czuję sie taka obca.. Bo sama siebie nie poznaję..
|
|
|
- Chciała bym by wróciła we mnie ta radość , ten beztroski śmiech z byle jakiego powodu, nie uśmiech. Śmiech. By wszystko mnie cieszyło, a nie martwiło..By było dobrze.. Jak kiedyś.
|
|
|
- Ta cholerna bezsilność..
|
|
|
- Jeśli ktoś kogo kochasz umiera i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę jak przestaje do niego przychodzić poczta, jak wietrzeje zapach jego perfum na poduszce oraz ubrań w szufladzie i szafie. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które odeszły, właśnie wtedy nadchodzi ten dzień - ten dzień, gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba odeszła na zawsze...
|
|
|
- Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
|
|
|
- Stracić kogoś kochanego to zmienić swoje życie na zawsze. Nie przeżyjesz tego, bo "to" jest osobą, którą kochasz. Ból przemija, spotykasz nowych ludzi, ale pustka nigdy się nie wypełnia. Jakżeby mogła? Śmierć nie osłabia wyjątkowości kogoś, kto znaczył aż tyle, by go opłakiwać.
|
|
|
- Ile bym dała byś był tu obok nas. By mogła Ci powiedzieć na głos, to co mówię w myślach i w modlitwie.. Bym mogła usłyszeć pochwale za to, że znów mi się coś udało.. Bo nic nie sprawiało takiej dumy, jak Twoje gratulację. Nigdy we mnie nie wątpiłeś.. Jako jedyny. Tak bardzo mi tego brakuje. Tej wiary, która teraz pozostała tylko w moich wspomnieniach..
|
|
|
|