|
ona-jest-kurwa.moblo.pl
Kłócili się było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię tak mocno że aż się cofnął ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1 80
|
|
|
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi. / Ogarnij_suko
|
|
|
przyciągnął mnie do siebie za szlufkę od spodenek i zwinnym ruchem zsunął okulary przeciwsłoneczne z mojego nosa. - razi, daj! - wymamrotałam kiedy podnosił rękę do góry, abym nie mogła ich dosięgnąć. pocałował mnie w czoło wkładając wolną dłoń w moją tylną kieszeń. - zbyt mocno kocham Twoje oczy. - wyszeptał mi we włosy.
|
|
|
`-oto ja. najcholerniejsza rzecz jaka mogła Cię w życiu spotkać. ;)
|
|
|
powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą .♥
|
|
|
ssaj -nie, bo ssij. - SSAJ ! - powiedziałam ssij, a nie ssaj ! - dobra, ciumciaj ;d.
|
|
|
chciałabym być tak szczęśliwa, żeby aż z tego szczęścia powypominać Ci, jakim byłeś skurwysynem. /weztoobczajj
|
|
|
Mam dla ciebie przykrą wiadomość . Już nauczyłam się opanowywać swe uczucia co do ciebie , bo już tak wiele razy mnie zraniłeś . Już jestem przyzwyczajona do tego bólu , który mi zadajesz . Więc jeśli to wszystko się skończy , uwierz , że nie uronię przez ciebie ani jednej łzy . Obiecałam to sobie i dotrzymam słowa . Nie wymięknę .
|
|
|
Twoje odejście nie było takie straszne, tylko słowa, które powiedziałeś przy rozstaniu, że żałujesz każdej spędzonej ze mną chwili, i straconego na mnie oddechu. / i.need.you
|
|
|
zastanawiam się,czy istnieje w ogóle jakiś sens starania się o drugiego człowieka,pomagania mu i bycia z nim w najtrudniejszych chwilach jego życia,jeśli w późniejszym czasie ten człowiek,bez względu na wszystko,będzie traktował Cię jak naiwną szmate! [♥]
|
|
|
Siadam na pomoście, wpatruje się w wodę, deszcz zaczyna padać, nie przejmuje się że zmoknę.
|
|
|
Wchodzę na gg. Czytam opisy znajomych. Trafiam na Twój numer. Spoglądam obojętnie na opis. Jest do Niej. Widać, że bardzo Ją kochasz. Ale ja już się nie przejmuje. Lecę dalej. Wiesz czemu? Bo mam na Ciebie wyjebane, już Cię nie kocham.. / chodzkochanie
|
|
|
` Wezmę Cię za rękę i razem naprawimy to co zjebałeś .
|
|
|
|