|
olejjx3.moblo.pl
kiedy się urodziłam diabeł powiedział.:.. o kurva konkurencja! ihope
|
|
|
kiedy się urodziłam diabeł powiedział.:.. o kurva, konkurencja!;] | ihope
|
|
|
Mam już dość Twoich humorków! Patrzenia na Twoje opisy na gg, w których pokazujesz jak Ci nie wychodzi z inną! Gdybyś był ze mną... Wiem, że bylibyśmy szczęśliwi. Byłoby tak jak w filmach, bajkach, książkach... Kiedy widzę Cię na przerwie w szkole to mam ochotę walnąć Cię, ale to tak z całej siły,żebyś wreszcie przejrzał na oczy i zobaczył jak bardzo Cię kocham! Chcę, abyśmy cieszyli się razem z każdego dnia jakie przynosi nam los, abyśmy byli ze sobą na dobre i złe. Żeby było tak jak sobie to wymarzyłam, abym mogla do Ciebie przybiec o każdej porze dnia i nocy.Byłoby cudownie! Wiem o tym! Nie potrafię przeżyć minuty nie myśląc o Tobie! Chcę wiedzieć co robisz, gdzie jesteś i z kim || jedynainiepowtarzalna
|
|
|
-Kubusiu? -Tak, Prosiaczku? -Co to jest miłość? -Miłość to takie uczucie, kiedy jedna osoba bardzo bardzo bardzo lubi drugą osobę i ta druga osoba bardzo bardzo bardzo lubi tą pierwszą osobę. Ludzie mówią wtedy, że się kochają. -A co jeśli jedna osoba kocha drugą, a ta jej nie kocha? -Wtedy to już nie jest miłość. To jest cierpienie.
|
|
|
Kocham,a jednocześnie nienawidzę...Można tak.?
|
|
|
... Aha jeszcze jedno. Nie znajdziesz mnie w co piątej Kinder niespodziance...| petitkowa
|
|
|
kiedyś pragnęłam księcia z bajki. dziś chcę zwykłego faceta. który mimo moich wad, min, humorków jest ze mną i nie zamierza zmieniać mnie na lepszy model./nfrej
|
|
|
Dziwny jesteś wiesz? Skoro Ci nie zależy to czemu ściągasz swą bluzę, gdy tylko jest mi zimno, czemu mnie przytulasz, czemu, gdy tylko zadzwonię rzucasz wszystko i zaraz jesteś, czemu martwisz się o mnie, czemu jesteś tak jakby zazdrosny? No czemu? Przecież masz JĄ. | petitkowa
|
|
|
- wiesz ze kiedy pingwin znajdzie swojego przyjaciela zostaja razem aż do śmierci - zostaniesz moim pingwinkiem?
|
|
|
-chciałbym mieć dziewczynę - a jaka może Ci pomogę mam dużo koleżanek ? - musi być wysoka szczupła brunetka z zielonymi oczami i pięknym uśmiechem przede wszystkim szalona, wyrozumiała, szczera, pomocna , troskliwa, nie powinna pic , żeby nie lubiła siedzieć w domu w weekend.Powinna lubić dzieci być moją kochana żoną i matką moich synów..po prostu idealna - o jej to jakiś koncert życzeń -nie to prośba Boga by dal mi Ciebie na zawsze
|
|
|
-Czy chociaż wiesz, że ona ma sześć różnych uśmiechów? -Ma sześć uśmiechów? -Tak. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... Szósty, gdy Go widzi..."
|
|
|
`- Dziewczynko, dlaczego płaczesz? - Bo kocham... - W takim razie powinnaś się cieszyć. - Ale ja żle kocham. - Nie da się kochać żle, dlaczego tak myślisz? - Bo chłopak, którego kocham jest zły, więc i miłość jest zła. - Dlaczego mówisz, że on jest zły? - Bo żle robi. - W takim razie nie powinnaś go kochać. - Ale jednak go kocham, bardzo mocno. - Ale za co? - Za jego uśmiech, za poczucie humoru, za zrozumienie, za to że jest do mnie podobny i za to że kiedyś mnie kochał. - A już cię nie kocha? - Nie. - Ale ty nadal go kochasz? - Tak. - Dlaczego? - Bo było mi z nim bardzo dobrze. - A chciałabyś z nim znowu być? - Nie. - Dlaczego? - Bo mu już nie ufam. - Ale nie ma miłości bez zaufania. - Za to też go kocham. - Dlaczego? - Bo skoro mu nie ufam, to się na nim nie zawiodę. - Dziwna jesteś. - Nie dziwna, tylko zakochana... | natalusiaaa
|
|
|
tego dnia postanowiła sobie zrobić wagary . z nim miała się w ogóle nie widzieć , bo miał wyjechać . nudziło jej się w domu , więc postanowiła wyjść na zakupy . ubrała rurki , za dużą bluzkę , trampki i okulary oldschool`owe . otworzyła drzwi . szczęka opadła jej w trybie natychmiastowym . w drzwiach stał on z bukietem różowych tulipanów , które tak kochała . nie zwlekając przytuliła się do niego i spytała cicho : - nie wyjechałeś ? on uśmiechnął się , pogładził ją po policzku i powiedział : - kochanie , żadna władza na ziemi , nie może nasz rozdzielić . | sukeban
|
|
|
|