|
olcia120732.moblo.pl
Jaki był ten dzień Co darował co wziął Czy mnie wyniósł pod niebo czy zrzucił na dno Jaki był ten dzień czy coś zmienił czy nie Czy był tylko nadzieją na
|
|
|
Jaki był ten dzień, Co darował co wziął
Czy mnie wyniósł pod niebo, czy zrzucił na dno
Jaki był ten dzień, czy coś zmienił czy nie
Czy był tylko nadzieją na dobre i złe
|
|
|
Gdy kolejny mój dzien wspomnieniem sie stał .
|
|
|
Jak się w życiu mijają pociągi,
tak i my poszukajmy swych dróg,
na maleńkiej stacyjce przyjaźni,
może kiedyś spotkamy się znów.
|
|
|
Duchaaa
Zakochałam się w Twych oczach kiedy tak na mnie patrzałeś... Zakochałam się w Twych ustach kiedy mnie czule całowałeś... Zakochałam się w Twych ramionach gdy mnie delikatnie obejmowałeś... Zakochałam się w Twym głosie gdy cichutko w me uszko szeptałeś...
|
|
|
oto jest milosc: dwoje ludzi spotyka sie przypadkiem i okazuje sie ze sa sobie przeznaczeni.
|
|
|
Łykając kolejna tabletke proszków nasennych mówiła - A teraz przyszedl czas na bezproblemowe życie na drugim świecie .
|
|
|
Najgorsze jest to, że wszystko minie i znów
Przyjdzie kolejny dzień, czas się nie zatrzymał
Człowiek z jego biegiem zmienia się,
Ale te dobre chwile, będzie wspominał
Jeszcze raz próbował przeżyć je
|
|
|
mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
|
tak, to ja jestem tym gorszym dzieckiem które wychowało się na rapie. to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu. to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się wniebogłosy. to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to zgarnie. to ja jestem tą wredną i chłodną panną, do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób. to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy. to ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinie innych. to ja komentuję głośno, gdy coś mi się nie podoba. tak, to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać.
|
|
|
bo życie jest piękne.! ' krzyczała stojąc w deszczu. zimne krople spadały na jej splątane od wiatru włosy. jej wzrok zwrócony był w kierunku oddalającej się osoby. po policzku spłynęła łza. ' przecież obiecałam sobie że nie będę płakać.' szepnęła sama do siebie. otarła łzę, lecz oczy dalej jej się szkliły z rozpaczy. nie wytrzymała, emocje doprowadziły ją do histerii.' jak on mógł mnie zostawić, przecież powiedział że kocha , że nie potrafi beze mnie żyć. tchórz, zwykły egoistyczny tchórz.' krzyczała wymachując rękami. nadeszła fala wspomnień i właśnie to doprowadziło ją na samo dno. cała przemoczona, brudna z błota siedziała na mokrej trawie bełkocząc coś pod nosem jak bardzo go nienawidzi, krztusiła się płaczem..
|
|
|
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś : ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowie. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam : ' nie, przykro mi'.
|
|
|
Pamiętam... pamiętam pierwszy pocałunek.. pierwsze kocham..^^ wydaje się jakby to było wczoraj. A przecież już tyle minęło.. Już Cię nie interesuje co u mnie ;( Zapomniałeś.. Byłam po prostu "laską na wakacje" .! To boli.! Cholernie boli.. ;(
|
|
|
|