|
okruszekszczescia.moblo.pl
wiesz zastanawiam się jak długo jeszcze będę za Tobą tęsknić. okruszekszczescia
|
|
|
wiesz, zastanawiam się jak długo jeszcze będę za Tobą tęsknić. / okruszekszczescia
|
|
|
nie wiem czemu tak bardzo boli to, że nie dzwonisz. może po prostu Cię kocham? tak to chyba to. już poważnie na ciebie zachorowałam. / okruszekszczescia
|
|
|
nie wiem czemu tak bardzo boli to, że nie dzwonisz. może po prostu Cię kocham? tak to chyba to. już poważnie na ciebie zachorowałam. / okruszekszczescia
|
|
|
zatapiam smutek w alkoholu, fajkach i różnych innych świństwach. próbuję tym udusić serce. słucham takich dennych piosenek, o załamanym sercu, licząc, że i moje choć złamane umrze. kurwa. tak bardzo cię kocham!
|
|
|
ciągle zastanawiam się jakby to był, gdybyś w tedy tak na prawdę mnie pokochał? kurwa, jakby to było gdy to wszystko było tak jak w bajce. jakbyś kochał mnie tak, jak mnie nie kochałeś, jakbyś całował mnie z miłości, a nie dla głupiego zakładu. jakbyś był, tak na prawdę był. jakby to było? / okruszekszczescia
|
|
|
wiesz, może dobrze, że los nie postawił na nas. / pezet
|
|
|
ej pozwól mi poczuć siebie, ten ostatni raz. proszę. / okruszekszczescia
|
|
|
nie znam nikogo tak wspaniałego jak Ty! Tak idealnego! Nigdy już nie poznam takiego pedała! / okruszekszczescia
|
|
|
teraz już wiem, że byłeś dla mnie wszystkim ! tlenem, sercem i nadzieją. faktycznie to ostatnie umarło jako pierwsze. / okruszekszczescia
|
|
|
ostatnio nawet o tobie nie myślałam. wszystko wydawało mi się tak banalnie proste. byłam pewna, że zapomniałam juz o wszystkim. o twoich pocałunkach, o twoich ciepłych słówkach... i wiesz nigdy nie zapomnę słów twojego najlepszego kumpla " i co poderwałeś ją, czy nie? bo nie wiem czy wygrałem czy przegrałem zakład" a no i nie zapomnę wyrazu twojej twarzy, kiedy zalana łzami wyszłam ci naprzeciw. byłeś taki speszony. biegłeś za mną krzycząc jakieś głupie przepraszam. to już na mnie nie działało. cierpiałam, ale cieszyłam się, że i ty cierpisz. pokochałeś mnie, nie?
|
|
|
zakrywam twarz, w obawie, że po raz kolejny naplujesz mi w oczy. / okruszekszczescia
|
|
|
nie będę czekać, aż po raz kolejny wbijesz mi nóż w plecy, po czym z uśmiechem na twarzy powiesz 'przepraszam'. przerabialiśmy to już nie raz. teraz jestem mądrzejsza. po raz pierwszy to ja zaatakuję cię z zaskoczenia. / okruszekszczescia
|
|
|
|