 |
okiemnieogarniesz.moblo.pl
Nie myśl o mnie zapomnij o mnie jak czasem jesteś to jesteś jak cię nie ma to nie ma. Lecz jak sobie dasz radę kiedy w końcu zostaniesz sam ?
|
|
 |
Nie myśl o mnie, zapomnij o mnie, jak czasem jesteś to jesteś, jak cię nie ma to nie ma. Lecz jak sobie dasz radę kiedy, w końcu zostaniesz sam ?
|
|
 |
Gdy ktoś zabija z miłości kogoś z kim nie może być to nie jest miłość to furia , lecz jeżeli popełnia samobójstwo to umiera, ponieważ samo powietrze do życia już mu nie starcza.
|
|
 |
Próbuję zaczepić cię w każdy możliwy sposób. Pół godziny zajmuje mi zastanowienie się nad tym co mogę ci napisać. A ty ? Od tak po prostu nic, zupełnie nic to dla ciebie nie znaczy.
Wiesz obiecuję ci jedno zrobię wszystko byś kiedyś naprawdę żałował tego, że mijałeś mnie tak obojętnie. Byś był kiedyś o mnie zazdrosny tak jak ja jestem o ciebie każdego dnia .
|
|
 |
Dzisiaj przebiegł mężczyzna.
Przebiegł po tej kałuży.
Kałuży, która pozostała po deszczu.
Może się śpieszył.
Nie, na pewno się śpieszył.
Nie zwrócił uwagi na tę kałużę.
Chociaż była tam tylko ona.
Jedyna po tym deszczu.
Odwrócił się tylko by na nią zerknąć.
Odwrócił się, bo przecież jej nie zauważył.
Może potem o niej pomyślał.
Pomyślał, gdy wspominał swój dzień.
Kolejnego dnia myślał, że może ją zobaczy.
Kolejnego dnia już jej nie było.
Zniknęła na dobre.
Zniknęłam na dobre.
|
|
 |
Kiedy mnie zdradziłeś i potem przyszedłeś powiedziałeś mi, że to był tylko żart.
Teraz, ja mówię ci, że mam innego. I co kurwa zabawne ?
|
|
 |
Miłości nie kupisz, bądź jej lokatorem.
|
|
 |
Czy kochałeś kogoś tak bardzo, że nie przejmowałeś się tym co stanie się z tobą ?
|
|
 |
Na tym świecie jedynie miłość zasługuje na wszystko. Cała reszta nie ma najmniejszego sensu.
|
|
 |
Pomińmy ten fakt, że gram lepiej niż ty. Liczy się tylko to, że gdy specjalnie udaję bierzesz moją dłoń i pokazujesz jak powinno być poprawnie. To dlatego tak często się mylę.
|
|
 |
Znał mnie doskonale wiedział, że do nich podejdę i zrobię mu awanturę. No i wtedy z całej siły uderzyłam go pięścią w twarz. Chciał by tak było. Chciał by go bolało, by wiedział, co zrobił, jaki popełnił błąd i, że zranił mnie jednocześnie mnie tracąc. Zrobił to by ustrzec samego siebie przed tą chwilą. Tak bardzo się bał, że kiedyś może mnie skrzywdzić, że zrobił wszystko by samemu także mógł cierpieć.
Teraz wiem, że kochał mnie tak jak jeszcze nikt inny.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam, dlaczego to robił. A mianowicie każdym prezentem, jaki od niego dostałam był duży i śliczny pierścionek. Nie oznaczało ta zaręczyn czy czegoś innego po prostu były to prezenty od niego. Podczas naszego związku uzbierała się ich niezła liczba. Każdy z nich był inny wyjątkowy. Łączyło je tylko to, że były naprawdę duże. Gdy zapytałam, dlaczego akurat pierścionki. Nie chciał mi powiedzieć. Odpowiadał tylko; ,,Kiedyś zobaczysz, ale mam nadzieje, że do tego nigdy nie dopuszczę."
Niestety nadszedł mówię niestety, ponieważ teraz wiem, jaki był tego cel.
Każdego dnia nosiłam inny pierścionek. Pewnego razu spotkałam go na mieście z inną. Całował ją.
Znał mnie doskonale wiedział, że do nich podejdę i zrobię mu awanturę. No i wtedy z całej siły uderzyłam go pięścią w twarz. Chciał by tak było. Chciał by go bolało, by wiedział, co zrobił, jaki popełnił błąd i, że zranił mnie jednocześnie mnie tracąc. Zrobił to by ustrzec samego siebie przed tą chwilą. Tak bardzo się bał, że k
|
|
 |
Boję się niewierności, smutku, bólu, samotności, niecierpliwości, łez, a to wszystko kojarzy mi się z utratą ciebie.
|
|
|
|