|
ogarnijsiechlopiex3.moblo.pl
Wiesz kim jest przyjaciel ? kimś kto potrafi wytrzymywac z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cie kocha..ktoś kto
|
|
|
Wiesz kim jest przyjaciel ? kimś kto potrafi wytrzymywac z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cie kocha..ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' którego mam zjechać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać..ktoś kto w tak deszczowy wieczór potrafi iść do sklepu po farbe do włosów...ktoś to ogląda z Tobą horrory których sama sie boisz... to ktoś dzięki komu się żyje ♥
|
|
|
Jej życie obróciło się o 180 stopni. Kiedyś krzyczała radością, a dzisiaj wkłada wielkie słuchawy na uszy, topi się w melancholijnych melodiach i krzyczy szeptem, przerywając głośną ciszę, która tak bardzo jej ciąży...
|
|
|
znasz ten stan gdy leżąc na łóżku. gapiąc się na pełnię księżyca. słuchając smutnych piosenek z oczu ciekną łzy.? proszę nie mów, że mnie rozumiesz.
|
|
|
Nie nawidziła kłamstwa, prostactwa, cwaniaków i jego Imienia kojarzącego jej się jedynie z bólem w sercu i ranami na rękach. ;]
|
|
|
' wyglądając przez okno obserwując pełnie księżyca, pierwszą myślą jesteś właśnie Ty. zastanawiam się co teraz robisz i czy chociaż przez chwilę zdarza Ci się tak po prostu o mnie pomyśleć.
|
|
|
położyła się na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ją zostawił.
|
|
|
i stanę pod twoimi dzrwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu z rozmazanaym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz, w końcu wykrzyczę jak mi Ciebie brakuje!
|
|
|
nie jestem idealna, bo nie lubię różowego koloru. nie zachwycam się każdym twoim golem i każdym twoim telefonem. nie noszę miniówek i wysokich szpilek. nie mam tlenionych blond włosów, a od pisemek młodzieżowych wolę książki. mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach, nie robiłabym sobie nadziei. '
|
|
|
A ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz? Przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia. Ból, który zadawałeś jej coraz częściej.. Na początku zabijał, ale nauczyła się z nim żyć. Było ciężko, owszem. Może nie jest jej lepiej, ale na pewno trochę łatwiej.
|
|
|
Najpierw zrezygnowała z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu ze wszystkiego. Śmiała się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestała się śmiać.
Jej uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
|
zachłannie, jakby w domu miała za mało ciepła i miłości, pchała się w świat przereklamowannych ramion, które w objęciach swych miały więcej kobiet niż szczeniak pieszczot ze stony przechodniów.
|
|
|
zachłannie, jakby w domu miała za mało ciepła i miłości, pchała się w świat przereklamowannych ramion, które w objęciach swych miały więcej kobiet niż szczeniak pieszczot ze stony przechodniów.
|
|
|
|