 |
ogarnijkochanie.moblo.pl
A jeśli powiem że kogoś kocham domyślisz się że chodzi o Ciebie?
|
|
 |
A jeśli powiem że kogoś kocham, domyślisz się że chodzi o Ciebie?
|
|
 |
Cieszyły ją małe bzdury, przyjemności małych chwil. Cieszyły ją uśmiechy i księżyc na niebie
|
|
 |
Kolejny poranek kiedy powinnam dostać pochwałę, że nadal żyję. Nie zagłodziłam się, nie utopiłam w wannie, nie wzięłam nic na sen i nie zapiłam tego wódką. Nie zapiłam się tak ogólnie, nie wlazłam pod pędzący autobus. Kolejny poranek kiedy moi przyjaciele i mój psychiatra powinni przysłać mi wielki bukiet kwiatów z karteczką: Jesteśmy dumni, że sobie radzisz!
|
|
 |
W moim planie na dziś mam sześć godzin depresji połączonej z samooskarżeniem.
|
|
 |
-ej, pożycz kartkę. -nie mam z czego. -no z tego zeszytu wyrwij. -nie mogę, to mój pamiętnik,a ON w nim. -jedną kartkę tylko. -tylko?! na tych kartkach jest każde jego przelotne spojrzenie w moją stronę. -przecież masz zapisaną tylko jedną stronę i to niecałą. -to nie moja wina, że tak rzadko na mnie patrzy. Ale pozwól mi żyć z nadzieją, że na wielu kartkach będę z nim szczęśliwa.
|
|
 |
Mam nadzieje, że skoro tak łatwo potrafiłeś usunąć się z mojego życia, to zabieraj sobie tez sny, w ktorych grales glowna role ! , marzenia, wspomnienia, i wszystko inne zwiazane z Toba.
|
|
 |
A o północy nałożę swoje najlepsze ciuchy, użyję najdroższych perfum i wyjdę na balkon. Będę kolejną Julią, która nie doczeka się Romea.
|
|
 |
`chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej n i s z c z y c i e l s k i e g o, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę tonę amfy w proszku, pięćset k w a s ó w, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da. by zapomnieć
|
|
 |
Z zewnątrz miód malina, a w środku kawał skur.wysyna.
|
|
 |
Brak kompletnie wszystkiego. Tak bardzo mi brak beztroskiego życia
|
|
 |
a rosą na moich ustach, będą krople schłodzonej wódki.
|
|
 |
Nie obiecuj gwiazdki z nieba, wakacji na Hawajach i willi z 10 łazienkami, balów co tydzień i szafy eleganckich sukni. Daj mi pewność, że będziesz obok, gdy w rozciągniętym dresie i rozczochranych włosach przytulę się, by się wypłakać a Ty zwyczajnie pozwolisz mi się wygadać. Wtedy naprawdę będę szczęśliwa.
|
|
|
|