|
ogarnij.sie.dziwko_.moblo.pl
napisałabym list do mikołaja odnośnie Ciebie ale chyba nie wypada prosić świętych o to aby kogoś trafił szlag i to w jak najkrótszym czasie?
|
|
|
napisałabym list do mikołaja odnośnie Ciebie, ale chyba nie wypada prosić świętych o to, aby kogoś trafił szlag i to w jak najkrótszym czasie?
|
|
|
kocham tą ironię losu. chciałam zwrócić na siebie Twoją uwagę, a Ty tylko niewinnie spuszczałeś wzrok, udając że nie zauważasz mojego istnienia. teraz idę pewnym siebie krokiem tuż przed Tobą, kołysząc biodrami a Ty tylko zagryzasz wargi z wyrzutów sumienia, że nie skorzystałeś z szansy jaką Ci dawałam do wykorzystania. żałujesz, a ja napawam się widokiem Twoich tęczówek, kipiącymi tym podłym uczuciem.
|
|
|
będziesz moim puchatkiem. będziemy razem turlać się na łące, a ja co jakiś czas będę Cię łapać za puchatą łapkę, żeby sprawdzić czy nadal jesteś.
|
|
|
sam mi kiedyś zaproponowałeś, bym się wzięła w garść, ale nie pomogłeś w tym, tylko mówiłeś. teraz, to tylko pogarszasz.. moja dusza jest niczym ścierka zabłądzonych marzeń. dzięki wielkie, kochanie.
|
|
|
wszyscy giną w Twoich kłamstwach. nikt nie ocalał. czyżby to koniec świata? świata prawdy? napewno.
|
|
|
raptownie chwycił ją za ramiona i wypowiedział słynny cytat z Romeo i Julii. kurwa, myślał, że to na mnie zadziała. no ale przyznam, ze częściowo zadziałało..
|
|
|
Kiedy się czuje pociąg fizyczny, nieczystą namiętność fizycznych kształtów, to nie jest miłość. Miłość jest pożądaniem czyjejś duszy.
|
|
|
Na wszelki wypadek nie będę już z Tobą pić. Zawsze gdy jestem pijana włącza mi się funkcja "miłość" i boję się, że przypadkiem Ci ją wyznam ...
|
|
|
Prosiaczek zapierdolił poduszkę Kubusiowi i poszedł spać. - teraz prawdziwych przyjaciół nie ma nawet w bajkach.
|
|
|
Ta świadomość, że teraz inna dziewczyna wplata palce w Twoje kruczoczarne włosy rozpierdala mnie na cząstki elementarne .
|
|
|
/ . bo wiesz prosiaczku , puchatek ma czasem wyjebane . /
|
|
|
najbardziej w tej całej sytuacji było mi żal moich paznokci, które najbardziej ucierpiały kiedy z myślą o Tobie, przeciągałam nimi po ścianie. moich rajstop, które rozdarłam sobie podczas wspinania się po barierce Twojego balkonu, tylko po to, aby się do Ciebie dostać w środku nocy. było mi żal, moich uroczych filiżanek, które rozbiliśmy kiedy pijąc razem czekoladę na Twoim tarasie, zacząłeś mnie całować i znaleźliśmy się na ziemi, strącając je ze stolika.
|
|
|
|