 |
oddalona.moblo.pl
sny spierdoliły spod powiek już dawno może odpowiesz sobie sam co je skradło.
|
|
 |
|
sny spierdoliły spod powiek już dawno, może odpowiesz sobie sam, co je skradło.
|
|
 |
|
trzymając się za ręce, jak w tej piosence, dopóki widzę iskry na stykach spojrzenia.
|
|
 |
|
nie wiem czemu zadziałał na mnie w ten sposób twój czar.
|
|
 |
|
nie mielismy nic, tylko nadzieje, tylko siebie.
|
|
 |
|
zamilknij daj mi kilkanaście sekund i pozwól posłuchać własnych oddechów.
|
|
 |
|
i tylko lustro przypomina, że jesteś tu wciąż i hemoglobina, gdy wypływa z kaleczonych rąk.
|
|
 |
|
mogę ci pokazać drugą stronę lustra i całkiem możliwe, że ich świat ze mną zbluzgasz.
|
|
 |
|
uczucia zbledną, serce zaleje beton. nie oszaleje, znormalnieje poniekąd.
|
|
 |
|
może podświadomie mamy od razu wszystkiego dosyć.
|
|
 |
|
więc powiedz, jak Ty mogłeś wszystko tak spierdolić?
|
|
 |
|
to boli tak, że chyba znów się najebie, bo nie wiem co kochałem bardziej świat, czy Ciebie.
|
|
 |
|
jestem pewien, że co nie byłoby prawdą, jedno i drugie zgniło już dawno.
|
|
|
|