 |
oddalona.moblo.pl
bo marnych aktorów szybko z obsady wypierdolę wole żyć sam niż z bandą nieszczerych statystów.
|
|
 |
bo marnych aktorów szybko z obsady wypierdolę, wole żyć sam niż z bandą nieszczerych statystów.
|
|
 |
co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć.
|
|
 |
tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni, teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi.
|
|
 |
i nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi.
|
|
 |
resztę pierdolę, oni nie liczą się, tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem.
|
|
 |
i nie warto wspominać i nie warto się spinać i kto nawet nie jest wart słów pierdol się.
|
|
 |
ja zwariuje tutaj kurwa, serdecznie dość mam tego gnoju.
|
|
 |
zabijasz siebie, ją i przyjaźń i miłość co była, z czym czy warto się upijać, uczucie mija, jedno na milion, ono mija.
|
|
 |
po wódce i piwach, nie mogę patrzyć jak przegrywasz, jak coraz bardziej odpływasz.
|
|
 |
ja nie chcę już tego przeżywać, wybacz.
|
|
 |
weź mocno mnie obejmij jakby świat miał dziś się skończyć.
|
|
 |
tyle razy burzyłem mur między nami, żeby w końcu żyć godnie a nie żyć marzeniami.
|
|
|
|