 |
Kolejny raz płaczę bo nie wiem co zrobic bo nie wiem co zrobię gdy Cie stracę .
|
|
 |
Wiele razy mowiłam " kocham Cie " a mowiłam bo pokochałam go jako swojego przyjaciela, człowieka z którym zawsze mogłam porozmawiać , czułam jakby był blisko pomimo setek kilometrów które nas dzielą. Był , jest i juz na zawsze będzie osobą której życie obojętne mi nie będzie. Taki wiele razy zastanawiałam sie jak nasza znajomość będzie dalej wyglądać. Dzis znalazł sobie kogos na moje miejsce < Kacper >. Nie sądziłam cały swój czas teraz będzie poświęcał nowości. Kiedys potrafiliśmy rozmawiać kilka godzin dziennie a dzis.....hmmmm a dzis nie znajduje nawet pól godziny na rozmowę tylko we dwoje. On takiej potrzeby nie czuje a ja nie chce mówić jak w sądzie gdzie zawsze jestem ja + on + adwokat Kacper który czuje sie tak pewnie i jest zadowolony po usłyszenia słów w moim kierunku " niech spierdala" . Co będzie dalej ??? Nie będę toczyć walki komu wiecej czasu poświęcisz bo widzę że już wybałeś
|
|
 |
Kiedys byłam osobą : cichą , spokojną która nie miała swojego zdania , to co powiedzieli inni zawsze sie na to godziłam, nie potrafiłam sie sprzeciwić , zamknięta w sobie dziewczyna. Wystarczyła jedna osoba która wniosła w moje życie tyle spontanu i teraz juz wiem że nie moge wiecznie żyć życiem i opinią innych . Młody człowiek a tak mądry że dopiero przy nim sie nauczyłam jak przetrwać w dzisiejszym świecie . Dziękuje
|
|
 |
"Maciej jest osobą nerwową, pobudliwą i bardzo szybko reagującą. Charakteryzuje się bogatym i uporządkowanym życiem wewnętrznym, ale jest również otwarty na świat i chętnie miesza się do cudzych spraw." Ja to wszystko wiedziałam i każdego dnia starałam się aby nie musiał sie denerwować , nie poruszałam tematów które go drażniły, nie lubiłam gdy krzyczał lub niepotrzebnie przeklinał. Nie jestem osobą idealną i wiem że rzeczy o które sie czepiałam mogły go wkurzyć lecz po czasie zawsze widziałam gdzie robie błąd , przepraszałam. Ciekawe czy zauważył że sie starałam stać ideałem aby nie zaczynać niepotrzebnych sprzeczek.
|
|
 |
Mówił że jestem od niego uzależniona a uzależnienie to grzech. Tarapia jakiej mnie poddał to droga gdzie popełniam więcej grzechów przez jedno uzależnienie.
|
|
 |
Teraz już wiem jakie to uczucie gdy na prawdę kogoś brakuje pomimo że ta osoba nadal jest - tylko że już nie dla mnie.
|
|
 |
Czasem sie zastanawiam czy traktował mnie jako chwilową znajomość, jak każdą poprzednią czy może na prawdę chciał aby trwało to dłużej. hmm .....
|
|
 |
Kiedy Cie nie ma jest wszystko ok, wiem że jestes gdzieś tam i coś tam robisz, załatwiasz swoje sprawy, pracujesz , śpisz. Najgorzej jest gdy nagle stajesz sie dostępny. Zawsze jest nadzieja i myśl " może napisze , odezwie sie ". Mija godzina , dwie, trzy ..... cisza. Aż korci żebym to ja zrobiła ten pierwszy krok , ale nie nie chce sie narzucać , przeszkadzać . Jedno wyjście - położyć sie i zasnąć alby nie patrzeć że on nadal jest . Ehhh ....
|
|
|
|