|
noloveyou.moblo.pl
Dzięki niemu zrozumiałam że miłość istnieje i bez względu na przykrości jakie spotkają nas po drodze zawsze dojście do celu jest możliwe. Czasem po prostu wymaga to
|
|
|
Dzięki niemu zrozumiałam, że miłość istnieje i bez względu na przykrości jakie spotkają nas po drodze, zawsze dojście do celu jest możliwe. Czasem po prostu wymaga to wiele czasu, nawet za wiele. /Noloveyou.
|
|
|
Skupiał na sobie całą jej uwagę, nie potrafiła myśleć o niczym innym. Był za bardzo obecny w jej życiu.. /Noloveyou.
|
|
|
Minął miesiąc odkąd daliśmy sobie kolejną szansę i zaczynamy wszystko od nowa. I choć wszyscy uważają, że nie jesteś mnie wart, to wcale mnie to nie interesuje, bo jesteś dla mnie wszystkim. /Noloveyou.
|
|
|
Uzależniłam się od jego obecności. Nie umiałam go zostawić i powiedzieć sobie "to koniec". Męczyłam się w tym związku nie czując ani trochę szczęścia. Nie umiałam spojrzeć mu w oczy powiedzieć, że muszę odejść. Nie umiałam z niego zrezygnować, mimo tego, że wcale nie dawał mi szczęścia. /Noloveyou.
|
|
|
Tyle wysiłku włożyłam w to by naprawić nasze relacje. Miesiącami starałam się być znowu najważniejszą osobą w jego życiu. Ale kiedy w końcu mi się udało zrozumiałam, że wcale nie potrzebowałam jego obecności. On był innym człowiekiem. Nie tym, którego pokochałam. /Noloveyou.
|
|
|
Chciałabym po prostu byś to co mówił było jednak prawdą. /Noloveyou.
|
|
|
Mówi, że nie jest o mnie zazdrosny, ale widząc zdjęcie z kolegą wypominał je cały dzień. Dobrze wiedział, że nie ma o co być zazdrosny, ale jednak bał się, że ktoś mu mnie zabierze. /Noloveyou.
|
|
|
Uwielbiała sposób w jaki ją przytulał i ten kiedy skradał jej buziaka. Krępował ją spojrzeniem, i dotykiem, po którym przechodził ją dreszcz. Jego silne ramiona trzymające ją w każdej sekundzie. Uśmiech sprawiający, że jej twarz promieniowała. Tak, to jest miłość. Ich własna miłość. Coś, co tylko mają dla siebie. /Noloveyou.
|
|
|
Ranił codziennie, zadawał ten cholerny ból a mimo wszystko chce go z powrotem. Chce by był przy mnie, tak jak dawniej.. /Noloveyou.
|
|
|
Pragnęłam jedynie Twojego szczęścia, moje nie było ważne. /Noloveyou.
|
|
|
Ty, Twój uśmiech, Twoje usta, Twoje oczy i Twoje słowa. Tyle do szczęścia potrzebuje. /Noloveyou.
|
|
|
Mam dość oglądania zakochanych par obściskujących się w miejscach publicznych, tej miłość w powietrzu i udawania, że mnie to nie rusza. Zazdroszczę im, bo są szczęśliwi, mają siebie nawzajem. A ja? Zostałam sama. Od paru tygodniu mam tylko wspomnienia.. /Noloveyou.
|
|
|
|