Siedziałam skulona na parapecie ocierając wilgotną skórę od łez. -dlaczego płaczesz?- zapytała moja starsza siostra. - pamiętasz jak mówiłam, że marzenia się spełniają? Kłamałam...
Jest opiekuńczy, miły, sympatyczny, oddany, kochany, romantyczny, cudowny. To ideał o którym nie jedna marzy. Jest nam razem cudownie, ale wiem, że już nigdy nie poczuję się tak jak przy Tobie. On nie jest Tobą...