|
niusia1989.moblo.pl
znowu pozwoliła mu zawładnąć swoimi myślami... i obiecała sobie znowu że to już na pewno ostatni raz
|
|
|
znowu pozwoliła mu zawładnąć swoimi myślami... i obiecała sobie znowu, że to już na pewno ostatni raz
|
|
|
jak zmusić go albo zachęcić aby zechciał mnie wysłuchać?...
|
|
|
głupie słoneczko w zeszycie a znaczy więcej niż wiele słów wypowiedzianych do tej pory...
|
|
|
Twoje oczy... w kolorze mojej ulubionej gorzkiej czekolady... takie ciemne, tajemnicze... a jednocześnie czytam w nich całą Twoja sympatię do mnie, czułość za każdym razem gdy popełniam gafę... ale czy widzę w nich coś więcej? czy to uczucie, które też w nich dostrzegam to tylko odbicie tego co kryje się w moich oczach?
|
|
|
czy to co teraz czuję to na pewno zakochanie? a może przenoszę swoją niewyobrażalną tęsknotę za Nim na Pana Tajemniczego tylko dlatego, że tak cholernie przypomina mi Go z czasów kiedy On się zakochiwał we mnie? jak to rozróżnić? chociaż jakie to ma znaczenie skoro Tajemniczy tak jak On w ostatecznym rozrachunku mnie nie chce... albo i chce ale na swoich zasadach...
|
|
|
Lecz pewnego dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona zarówno męskim, jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna w rozmnażaniu. Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: „Mam pomysł, jak odebrać moc tym śmiertelnikom”. Cisnął piorun i rozpłatał owo stworzenie na pół. Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności na ziemi się podwoiła, ale jednocześnie ludzie poczuli się słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku, w którym mogliby odnaleźć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem, odporność na zmęczenie i wytrwałość w pracy. I ten uścisk, w którym dwa ciała zlewają się na powrót w jedno, nazywamy dziś seksem.
|
|
|
nikt nie umarł
pustka w sercu
ciemne myśli
ale nikt nie umarł
nuda w życiu
brak rozrywki
ale nikt nie umarł
smutek w oczach
żal w słowach
ale nikt nie umarł
ani trumny nie było
stypy również brak
mimo że świat
jak po śmierci kolory stracił
to tylko zdrada
oszustwo
kradzież
i upadek
zaufania
człowieczeństwa
osobowości
moralności
a czarownice znalazły już inną górę
na swe sabaty
i zapomniały o pierwszej wśród nich
|
|
|
Pustego serca nie wypełnia już jego śmiech
Puste dłonie otulają tylko rozpaczliwie zimną kołdrę
Puste oczy zza ciemnych okularów patrzą pogardliwie na znienawidzony świat
Nikt nie wierzył że był dla niej wszystkim
Że gdy odejdzie ona przestanie żyć
Nikt nie wierzył że ona potrafiła go kochać pomimo to wszystko
A ona naiwna-kochała
Całym sercem, całą duszą, całym umysłem, ze wszystkich sił
Od tak wszystko zniknęło
Został tylko ból paraliżujący każdy najdrobniejszy fragment jej ciała
Ciała niegdyś tak wielbionego, dla niego – jedynego, najpiękniejszego
Ciało dalej jest piękne ale bez niego straciło blask
Wyblakło
Poszarzało
Poranione od zewnątrz aby ukoić ból wewnątrz
Oszpecone dłonie i kostki
Będą zawsze przypominać jej o zdradliwym kochanku
|
|
|
a jeżeli to tylko złudzenie, chory sen... to ja się nie chce budzić, chcę już zawsze czuć tę ekscytację dziwnej gry między nami... niedomówienia, drugie dno... takie bolesne a takie jedyne i tylko nasze.
|
|
|
...bo czasem jeden szczery uśmiech może naprawić cały zły dzień...jedno słowo...
|
|
|
Co to znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu.
|
|
|
|