|
ciekawe jak ta Mała czuje się ze świadomością , że kocha ją taki zajebisty facet jak Ty.
|
|
|
silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. tęsknię. ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
|
miła,grzeczna dziewczynka,która nie przekracza pewnych reguł.tak Ci się zdawało,kiedy mnie zobaczyłeś po raz piewszy,czyż nie ?
|
|
|
Jeśli on przyłapał Cię na tym, że niego patrzysz, pamietaj, że on też popatrzył na Ciebie.
|
|
|
masz cholernie trudny charakter. pech chciał, że lubię wyzwania.
|
|
|
- Na co czekasz? - Na cud... - Przecież jestem
|
|
|
chciałabym chodzić do innej szkoły niż Ty. bo wpadam w coraz większą depresje, gdy widzę Cie jak rozmawiasz z inną. nie jestem zazdrosna o to że z nią gadasz, ale o sam fakt, że ona ma to szczęście patrzeć w twoje oczy.
|
|
|
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
|
Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami, wadami, bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć, zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami.
|
|
|
z fullcap'em na głowie, bandanie na szyi i szarych dresach wyszła z domu. w słuchawkach nie leciał już tandetny pop, lecz rap. włosy nie przypominały już barwą siana, poryła je mocna warstwa farby o kolorze czarnym. każdemu krokowi nie towarzyszyły głośne stuknięcia szpilek, zastąpiły je białe naje. twarzy nie pokrywała już gruba warstwa fluidu. jej zielone oczy były wypełnione bólem, a kpiący uśmiech nie zawitał na jej buzi. zmieniła się. diametralnie. przez życie, które skopało jej dupę.
|
|
|
chciałabym wiedzieć, kiedy bezpiecznie dojeżdżasz do domu i żebyś pisał, że od momentu, kiedy wyszedłeś ode mnie miałeś ochotę zawrócić..
|
|
|
zrozum,że bez Ciebie ja już nie mam nic..
|
|
|
|