|
nikamoo.moblo.pl
byś któregoś dnia nie obudził się z myślą że mnie kochasz a mnie już przy Tobie nie będzie
|
|
|
byś, któregoś dnia nie obudził się z myślą, że mnie kochasz, a mnie już przy Tobie nie będzie
|
|
|
Chcesz być hardcorem ? Naucz się wybaczać ludziom, którzy Cię skrzywdzili [...]
|
|
|
Gdy kolejny raz powiesz żegnaj, ja odejdę, byś już nigdy nie mógł wrócić [...] htt
|
|
|
- Okłamujesz mnie, uciekasz z domu, opuściłaś się w nauce, nie masz do mnie zaufania i jak mamy mieć dobre relację?
- A gdzie Twoje błędy mamo?
|
|
|
|
- zapomnij o Nim. nie warto, kochanie, się tak męczyć. - wymarz z pamięci wartościowość pierwiastków, wzory na pole trójkąta i deltoidu. zapomnij, że rzeczownik nie odmienia się przez osoby, tylko je ma; że ulubiona szminka Twojej mamy to Velvet Rose od Nivei, a Twój tata najbardziej uwielbia Tchibo Family posłodzoną dwie łyżeczki z czubkiem. no zapomnij to, kurwa, a ja skończę z miłością do Niego.
|
|
|
|
- zapomnij o Nim. nie warto, kochanie, się tak męczyć. - wymarz z pamięci wartościowość pierwiastków, wzory na pole trójkąta i deltoidu. zapomnij, że rzeczownik nie odmienia się przez osoby, tylko je ma; że ulubiona szminka Twojej mamy to Velvet Rose od Nivei, a Twój tata najbardziej uwielbia Tchibo Family posłodzoną dwie łyżeczki z czubkiem. no zapomnij to, kurwa, a ja skończę z miłością do Niego.
|
|
|
wtedy moje oczy byly by slepe gdyby nie widzialy piekna twoich oczu!;D / Miśkotek!
|
|
|
Podnieśmy szklanki w górę. Wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste barbie, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz, za wszystkie bezsensowne godziny czekania. Wypijmy za to i pokażmy, że mimo wszystko dałyśmy radę.
|
|
|
Kochanie, mam prośbę... Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi...I się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KUREWSTWA.
|
|
|
Czas w kalendarzu, piszą o nim aforyzmy - czas leczy rany. Może i leczy, ja i tak mam blizny.
|
|
|
|
najbardziej lubię Twoje powroty. to, kiedy po kilku miesiącach rozłąki, wracasz, a ja wieszam Ci się na szyi i szlochając w ramię, powtarzam jak mantrę, że tęskniłam. ciągły, mający swoje podstawy strach. koszmary i mój rozpaczliwy krzyk w środku nocy z obawy, czy nic Ci nie jest. trzęsące się z nie pokoju dłonie, nie mogące utrzymać filiżanki kawy. wszystko ze strachu przed tym czy żyjesz. przed tym, czy te paręset kilometrów dalej, na tej krwiożerczej wojnie, nie pozbawili Cię życia. związałam się z żołnierzem. oddałam swoje serce do depozytu, śmierci.
|
|
|
|
Naprawdę czuję, że wydoroślałam. Nie mam ochoty wydrapać jej oczu, gdy przytulają się w kinie. Jestem jej wręcz wdzięczna, że on się uśmiecha. To nic, że pęka mi serce. To nic, że moje kochanie jest jej, a nie moim szczęściem... Ale sam fakt, że on jest zadowolony z życia daje mi wiele satysfakcji, by chociaż uszczęśliwić swoje serce, bo on się uśmiecha, a to jest powodem również dla mojego uśmiechu..
|
|
|
|