 |
nightmarex.moblo.pl
nowy rok ? zaczął się chyba o wiele lepiej niż sobie to wyobrażałam. pijąc z gwinta szampana miałam mega szczery uśmiech na twarzy i nie był on powodem wypitego alko
|
|
 |
nowy rok ? zaczął się chyba o wiele lepiej niż sobie to wyobrażałam. pijąc z gwinta szampana miałam mega szczery uśmiech na twarzy - i nie był on powodem wypitego alkoholu, tylko tego co aktualnie mnie otacza. dziękuję.
|
|
 |
strata przyjaźni , zerwania , ból , łzy . ten rok był trudny . a nowy ? miałyśmy nadzieję , że będzie lepszy . na mieście pełno śmiejących się ludzi , odliczanie , lanie się szampanem . i byłoby okej , gdybyśmy nie musiały uciekać przed pijanym chłopakiem w dredach , któremu spodobały się nasze włochate nauszniki . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
zaczynam nowe życie, chuj że na kacu .
|
|
 |
i co laska, najebałaś się Picollem ? I lansujesz się tym, weż zapomnij . Nie wiesz co to czysty hardcor , kiedy pijesz tanie wino pod posterunkiem policji
|
|
 |
Nie zrozumiesz jej szczęścia kiedy stojąc w gronie przyjaciół piła litrowego szampana prosto z butelki i przyglądała się fajerwerką drżąc z zimna, a on delikatnie ją przytulając powiedział, że jest jego postanowieniem noworocznym . / lovexlovex
|
|
 |
było kilkanaście minut po północy. piłam szampana przyglądając się cudownym fajerwerkom. gdy zadzwonił telefon , bez patrzenia na ekran odebrałam mówiąc: 'słucham?'. w słuchawce usłyszałam Jego głos. 'pozdrowienia z majorki - i nie wmówisz mi , że pieniadze szczęścia nie dają'. z racji iż był nowy rok chciałam powstrzymać się od zbędnych komentarzy, ale Twój ironiczny ton wyprowadził mnie z równowagi. ' no nie dają, nie dają. bo wiesz, może ja siedze w kraju gdzie jest minus parenaście stopni, ale z ludzmi których kocham, a nie pierwszą lepszą wynajętą dziwką. szczęśliwego, mój drogi' - wrednie odparłam, rozłączając się i dalej świetnie się bawiąc. / veriolla
|
|
 |
rany na rękach przez tego sylwestra nadal bolą. ślady krwi wykańczają psychicznie. zdrada po pijaku boli najbardziej . głupie łzy nadal płyną po policzkach. co robic dalej ? zostac choc serce boli bardzo , czy zakończyc ten rozdział i żałowac ?
|
|
 |
nienawidzę dni, gdy kompletnie nie możemy się porozumieć - każde z Nas ma zły humor, wyżywając się na drugim , i odpowiadając na wszystko chamstwem , bądź w najlepszym wypadku olewając się totalnie. soboto - zaliczam Cię do takich, więc kończ się jak najszybciej. nienawidzę tego stanu./ veriolla
|
|
 |
Pierdolić melanże z Nim do samego rana , ja wybrałam rozwiązanie : Ja, łzy i butelka taniego szampana .
|
|
 |
01:32 . jestem pojebana, tak. że nadal trzymam w dłoni telefon z nadzieją że On zadzwoni i postara się po ciuchu wskoczyć do mojego pokoju przez okno.
|
|
 |
o wiele lepiej byłoby mi znosić smutki gdybyś teraz przy mnie był zamiast litra wódki .
|
|
 |
siedziałam z Nim na ławce spijając kolejnego browara. lubiłam takie wieczory - słońce zachodziło, ludzie chodzili wkółko, w tle słychać było wrzaski dzieciaków latających do późna, z racji iż sa wakacje. gadaliśmy o wszystkim i o niczym. wkońcu oparł się o ławkę, wciągnął powietrze, spokojnie wypuścił i powiedział:' wiesz o ile lepiej się oddycha, gdy wiem , że jesteś obok? nawet nie wiesz ile Ci zawdziędzam. te wszystkie nocowania mnie gdy zalałem się w trupa, to każde ratowanie mi dupy, te wszystkie odciągania od bójek , to zaufanie i ta szczerość, która czasem nawet zaboli. i wiesz , że nie wyobrażam sobie byś kiedykolwiek nie była obecna w moim życiu ?!'. wtuliłam się w Jego ciepłe ramiona, i z uśmiechem na twarzy odpowiedziałam: ' wiem, Młody - wiem'. / veriolla
|
|
|
|